Take-Two od lat podtrzymuje prawa do znaku handlowego. Nadzieje na ciąg dalszy podsycał nawet Dan Houser. Regularnie docierają do nas nowe plotki. Pora na kolejną.
SWEGTA, znany w środowisku fanów gier Rockstar youtuber, natrafił na ciekawy komentarz pod jednym ze swoich ostatnich filmów poświęconych Bully 2 właśnie. Autor podpisujący się jako Alex Martens napisał po prostu:
Bully 2 faktycznie jest w produkcji :)
Niby nic szczególnego, ale po sprawdzeniu profilu Aleksa okazało się, że jego imię i nazwisko w dziwny sposób pasuje do jednego z pracowników Rockstar. Alex Martens pracuje w Rockstar San Diego od ponad dwóch lat na stanowisku projektanta technicznego. Nie ulega wątpliwości, że wie nad jakimi projektami toczą się obecnie prace i mógłby być wiarygodnym źródłem, o ile... on to rzeczywiście on. SWEGTA zdaje się przychylać do tej teorii i ma na jej poparcie kilka argumentów.
Po pierwsze Alex szybko ukrył na YouTube swoje nazwisko oraz zdjęcie. Ludzie rozpuszczający fałszywe informacje zwykle szukają rozgłosu - Aleksa najwyraźniej zaskoczyło zamieszanie jakie wywołała jego wypowiedź (inna sprawa, że jednak jej nie usunął). Po drugie profil istnieje już od 2013 roku i ma sporo subskrypcji. Zakładać fałszywe konto i czekać tyle czasu tylko po to żeby zrobić trochę zamieszania wokół wcale nie tak popularnej gry? Jakoś się to nie trzyma kupy.
Puszczając parę Alex musi liczyć się z konsekwencjami. Rockstar, jak każda inna firma, nie lubi gdy ktoś zdradza jej tajemnice. Z drugiej strony przecież tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się niczego wielkiego. Od lat podejrzewamy, że Bully 2 prędzej czy później powstanie. W takim razie może to wyciek kontrolowany? Ah, te plotki ;)