Tym kimś okazało się... kierownictwo Take-Two Interactive, dla którego nowy logotyp ojców m.in. Maksa Payne'a za bardzo przypominał kultowy już symbol identyfikujący Rockstar Games - no bo wiadomo, jak R to przecież tylko Rockstar ;) Jak donosi Respawn First, prawnicy korporacji mieli z tym tak duży problem, że postanowili wejść z Remedy na drogę sądową.
Mogłoby się to wydawać co najmniej zaskakującym krokiem. Obie firmy od lat z powodzeniem przecież współpracują i nigdy nie pojawiały się w tym obszarze żadne zgrzyty, przynajmniej oficjalnie. Rockstar wydał dwie pierwsze odsłony serii Max Payne, a teraz finansuje produkcję ich remake'ów. Remedy z kolei chętnie udzielało wsparcia merytorycznego przy powstawaniu części trzeciej.
Szczęśliwie okazuje się, że cała sprawa znalazła już swój pozytywny finał. W odpowiedzi na zapytanie skierowane do Remedy, Stephen Totilo otrzymał potwierdzenie, że kryzys został zażegnany.
Nie ma tu nic ciekawego - to sprawa między naszymi zespołami, która została wyjaśniona całkowicie polubownie pod koniec ubiegłego roku.
Złożenie wniosku do sądu było po prostu wstępną formalnością, a Remedy i Take-Two nadal współpracują ze sobą na zasadach partnerstwa.
Dobrze, że się dogadali...