» Logowanie do konta GTAthegame

W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie GTAthegame. Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Login:
Hasło:

T2: RDR2 będzie świetne, ale to nie GTA

sdr napisał 25 lipca 2017 o 15:43, komentarze zablokowane
Strauss Zelnick W wywiadzie udzielonym podczas targów E3 szef Take-Two Interactive, Strauss Zelnick, poruszył kilka kwestii dotyczących strategii firmy i oczekiwań na przyszłość.

Dowiedzieliśmy się m.in. że długofalowym celem Take2 jest premiera jednego tytułu klasy AAA każdego roku. Obecnie wydawca ma w kalendarzu spore luki i nie wygląda to najlepiej. Nie ma jednak co oczekiwać, że wkrótce zostaniemy zasypani nowymi grami od Rockstar. W końcu Take-Two to również 2K Games, a także Social Point - zakupione w tym roku studio zajmujące się produkcjami społecznościowymi i na urządzenia mobilne.

W słowach Zelnicka znaleźliśmy również kolejne potwierdzenie teorii, według której sukces GTA Online bardzo zaskoczył Rockstar i mocno namieszał w planach studia. Zdaje się, że codzienna praca w znacznym stopniu została podporządkowana rozwojowi sieciowego Grand Theft Auto.

Końcówka wywiadu została poświęcona Red Dead Redemption 2. To gra, która w najbliższym roku będzie tą najważniejszą w portfolio Take2. Strauss Zelnick został zapytany o oczekiwania sprzedażowe i czy w obliczu sukcesu GTA V spodziewa się lepszego wyniku w stosunku do poprzedniej części serii. Pierwsze RDR sprzedało się do tej pory w łącznym nakładzie przekraczającym 15 milionów egzemplarzy.


Strauss Zelnick

Nie robię takich założeń. Zespół stara się stworzyć najlepszą możliwą grę i jeśli im się powiedzie... Według mnie powodem, dla którego GTA V sprzedało się w 80 milionach sztuk i dla którego GTA Online po ponad trzech latach od premiery wciąż bije rekordy, jest to, że na tej generacji nie ma w zasadzie konkurencji. Na każdej wcześniejszej generacji były inne tytuły, które jakościowo konkurowały z GTA. Teraz tak nie jest. Jeśli masz ponad 17 lat i masz konsolę nowej generacji, masz też GTA. Inaczej nie sprzedalibyśmy tych 80 milionów egzemplarzy. Czy jakiś inny tytuł potrafi osiągnąć coś takiego? Raczej nie. Czy mamy niesamowicie wysokie oczekiwania wobec Red Dead? Mamy. Ale nie stawiamy tej gry obok GTA.




Zdaje się, że Take2 już całkiem przestało obawiać się konkurencji. Wiedzą jednak, że GTA jest ewenementem, któremu trudno będzie dorównać. Nawet im samym ;)

Zelnick o mikrotransakcjach

sdr napisał 4 czerwca 2017 o 14:36, komentarze zablokowane
W czasie swojego ostatniego wystąpienia na dorocznej konferencji Cowen and Company szef Take-Two Interactive, Strauss Zelnick, wypowiedział się m.in. w temacie mikrotransakcji w grach.

Strauss Zelnick

Jak wszyscy dobrze wiemy z raportów finansowych firmy, mikrotransakcje stanowią ważną część jej przychodów. Samo GTA V sprzedaje się świetnie, osiągając w ostatnim czasie pułap 80 milionów kopii, ale prawdziwym fenomenem są sumy wydawane przez graczy na karty Shark. Nie ulega wątpliwości, że Take2 zechce powielić ten model w przypadku Red Dead Redemption 2.


Nie można wiecznie rozdawać rzeczy za darmo. To się zwyczajnie nie opłaca. Z drugiej jednak strony, my nie staramy się wycisnąć z graczy ostatniego grosza. Oni na pewno jakoś by to odczuli.


Kiedy za coś przepłacasz, źle się z tym czujesz, a my nie chcemy żeby nasi klienci czuli się źle.


W kwestii monetyzacji naszych gier można jeszcze wiele zrobić. Chcemy jednak, aby nie miało to wpływu na naszą strategię, której celem jest pozostać najbardziej kreatywną firmą w branży i wciąż zachwycać naszych klientów.




Zdaje się, że nie unikniemy już mikrotransakcji ani w Red Dead Redemption 2, ani w kolejnych grach od Rockstar Games. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że cała ekonomia zostanie na tyle dobrze zbalansowana, aby wszyscy gracze byli zadowoleni - zarówno ci płacący dodatkowo, jak i nie płacący. W końcu mikrotransakcje nie muszą być takie złe. Na przykładzie GTA V widzimy, że całkiem nieźle motywują one twórców do dalszych prac nad grą i ciągłego rozwoju.

Jednak nie będzie Red Dead Redemption V

sdr napisał 23 kwietnia 2017 o 12:24, komentarze zablokowane
Twórcy modyfikacji Red Dead Redemption V poinformowali o przerwaniu prac. Konwersja niestety nie ujrzy światła dziennego.

Red Dead Redemption V

Celem projektu było przeniesienie jedynie mapy ostatniego westernu od Rockstar na silnik GTA V. Modyfikacja nie miała obejmować ani warstwy fabularnej, ani trybu sieciowego pod żadną postacią. Okazuje się jednak, że i to było dla Take-Two zbyt wiele.

Autorzy konwersji poinformowali na GTA Forums, że otrzymali od przedstawicieli wydawcy prośbę o zaprzestanie dalszych prac. Niestety nie są znane żadne szczegóły żądania. Po RDR V zostały tylko screeny.

Take-Two nie obawia się konfrontacji RDR2 z GTA Online

sdr napisał 8 lutego 2017 o 12:10, komentarze zablokowane
Wczorajszego wieczora miała miejsce kolejna konferencja Take-Two Interactive, w ramach której przedstawione zostały wyniki finansowe za ostatni kwartał. Jak zwykle przy takiej okazji dziennikarze próbują podpytywać prezesa o nadchodzące wydawnictwa firmy.

Take-Two Interactive

Strauss Zelnick został zagadnięty m.in. o to czy nie obawia się, że po premierze Red Dead Redemption 2 towarzyszący grze tryb multiplayer będzie miał "pod górkę" przez niesłabnącą popularność GTA Online. Albo odwrotnie, czy RDR2 nie zabije kury znoszącej złote jaja w postaci sieciowego rozszerzenia GTA V? Zdaje się, że CEO Take2 jest w tej kwestii spokojny o przyszłość.


Strauss Zelnick

Człowiek nie potrzebuje rozrywki. Rozrywka jest czymś czego chcesz, ale nie jest ci niezbędna. Jeśli nie widzisz na rynku niczego dla siebie, nie ma potrzeby by to mieć, a jeśli podoba ci się wiele rzeczy, złakniony klient sięgnie po wszystkie.


Tak więc, nie sądzę żeby którekolwiek z naszych przyszłych produkcji musiały ze sobą konkurować, nie wspominając już, że nasz sukces opiera się na jakości. Myślę więc, że sukces Red Dead Redemption 2, którego wszyscy niecierpliwie wyczekują, będzie wynikał z jakości samej gry, zaś fundamentem niesłabnącego powodzenia Grand Theft Auto Online jest jego nadzwyczajna jakość.




Zelnick potwierdził, że premiera Red Dead Redemption 2 będzie miała miejsce w roku fiskalnym 2018, który w Take-Two potrwa od października 2017 do września 2018. Jesienna premiera jak najbardziej wpisuje się w ten okres, choć jak widać ciągle zostaje sporo miejsca na ewentualną obsuwę.

Jak wspomniałem na początku, podczas konferencji zaprezentowane zostały również wyniki finansowe za ostatnie trzy miesiące. Prezes firmy pochwalił się m.in. tym, że Grand Theft Auto V przekroczyło już próg 75 milionów wysłanych do sprzedaży egzemplarzy. Generalnie gra w ubiegłym roku sprzedawała się... lepiej niż w 2015. Ciągle rosną również wpływy z mikrotransakcji. Obecnie stanowią już 20% wszystkich przychodów Take2 i 39% w segmencie sprzedaży cyfrowej.

Zelnick zaostrza apetyt na RDR2

sdr napisał 19 listopada 2016 o 21:13, komentarze zablokowane
Strauss Zelnick Strauss Zelnick na ostatniej imprezie organizowanej przez firmę MKM Partners wygłosił przemówienie, w którym poruszył m.in. dwie interesujące z naszego punktu widzenia kwestie.

Na początku prezes Take-Two Interactive odniósł się do reakcji na zapowiedź Red Dead Redemption 2. Jak przyznał, nie była ona szczególnym zaskoczeniem i firma jest z niej zadowolona, ale liczba wyświetleń zwiastuna przerosła wszelkie oczekiwania zarządu. Dowiedzieliśmy się też dlaczego zdecydowano się na powrót do serii właśnie teraz.


Przyjęło się mówić, że westerny się nie sprzedają. My przyjęliśmy inny punkt widzenia - taki, że od czasu do czasu western może trafić do szerszego grona odbiorców. Tak się stało kiedy wydaliśmy Red Dead (Redemption). Czasy temu sprzyjały. Myślę, że znowu przyszła pora na wielką, optymistyczną wizję Ameryki - i niekoniecznie przyjemną.


Możecie oczekiwać świetnej historii i świetnej rozgrywki.




Strauss Zelnick powiedział też, że Red Dead Redemption 2 zaoferuje graczom niesamowitą emocjonalną głębię. Jakżeby inaczej ;)