W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie . Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Steven Ogg, aktor wcielający się w Grand Theft Auto V w postać Trevora Philipsa, stworzył własną markę piwa. Limitowana seria Ogg IPA powstała jednak nie dla zysku, a w bardzo szczytnym celu.
Piwo Ogg IPA uwarzone zostało przez kalifornijski browar Common Space i... od razu trzeba zastrzec, że tylko tam w zasadzie jest dostępne, więc się nie ślińcie ;) Jak to się jednak stało, że wspólne przedsięwzięcie aktora i browaru doszło do skutku? Otóż Steven, którego ojciec cierpiał na chorobę Alzheimera, postanowił wesprzeć działalność Stowarzyszenia Alzheimera czyniącego wysiłki na rzecz badań nad tą chorobą i szerzenia wiedzy o niej.
Z okazji premiery piwa w siedzibie browaru w sobotę zorganizowano nawet specjalne wydarzenie, w czasie którego Ogg IPA serwował sam Steven. Można było również m.in. zgarnąć okolicznościowe koszulki z limitowanej edycji.
Podczas wczorajszej telekonferencji dla udziałowców Take-Two Interactive, Strauss Zelnick wreszcie odniósł się do akcji #SaveRedDeadOnline zapoczątkowanej w styczniu przez fanów RDO niezadowolonych z braku nowej zawartości dla gry.
Od miesięcy rozgoryczeni fani w proteście zalewają tweety Rockstar Games komentarzami zawierającymi hashtag #SaveRedDeadOnline, a Rockstar konsekwentnie to ignoruje. Jednak wreszcie coś drgnęło. Zelnick przyznał wczoraj, że o akcji słyszał.
Do Rockstar należy mówienie o nadchodzących aktualizacjach, a oni pracują nad naprawdę wieloma rzeczami.
Słyszałem o niezadowoleniu (graczy) i schlebia nam, że chcą więcej zawartości, ale więcej na ten temat we właściwym czasie powie Rockstar.
Czyli szef Take-Two umywa ręce, ale jednocześnie zapala iskierkę nadziei na to, że Red Dead Online ostatecznie nie zostało porzucone. Najwyraźniej też pretensje w całej sprawie powinniśmy mieć wyłącznie do Rockstar Games, które zdaniem Zelnicka w pełni odpowiada za zawartość (i jej brak) w grze. Zły Rockstar, zły.
In other news
Na spotkaniu inwestorów tradycyjnie nie zabrakło liczb oraz innych, mniej istotnych dla nas informacji. Dowiedzieliśmy się m.in. że Red Dead Redemption II sprzedało się już w 44 milionach, a Grand Theft Auto V w aż 156 milionach egzemplarzy.
Wygląda też na to, że premiera GTA: The Trilogy - The Definitive Edition w wersji dla iOS i Androida może zostać przesunięta o co najmniej o kilka miesięcy. Przybliżona data wydania kolekcji podawana przez T2 to teraz rok fiskalny 2023, czyli ten kończący się w kwietniu. Wcześniej była zaś mowa o pierwszej połowie kalendarzowego 2022. Biorąc jednak pod uwagę liczne problemy z jakimi do dziś boryka się wydanie na PC i konsole stacjonarne, może to i lepiej.
GTA V debiutuje dzisiaj na kolejnej, trzeciej z rzędu generacji konsol.
Grę można już pobierać ze sklepów PlayStation oraz Xboksa. W wersji na sprzęt Sony kosztuje 42,25 zł, a na konsole Microsoftu 84,50 zł. To jednak cena promocyjna, która będzie obowiązywać tylko przez trzy miesiące. Później zapłacimy w obu przypadkach 169 zł.
Jeśli kogoś nie interesuje odświeżona wersja trybu fabularnego, ale nadal gra w GTA Online i chciałby kontynuować na nowej platformie, można zaopatrzyć się w sam tryb sieciowy. Za tę przyjemność zapłacimy teraz 44,50 zł chyba, że gramy na PlayStation 5 - wtedy możemy pobrać grę za darmo. Jednak również tu obowiązuje 3-miesięczna promocja. Po 14 czerwca cena wzrośnie do 89 zł.
Grand Theft Auto V
Przygody Michaela, Franklina i Trevora na nowej generacji naturalnie wypiękniały. Możemy jednak wybrać z jakim zestawem ustawień chcemy grać. Twórcy przygotowali trzy różne tryby:
Tryb jakości - podkreślający wizualia, oferujący natywną rozdzielczość 4K i ray-tracing, ale kosztem płynności ograniczonej do 30 FPS.
Tryb wydajności - stawiający na maksymalną płynność obrazu w 60 FPS, ale za to w rozdzielczości skalowanej do 4K i bez ray-tracingu.
Tryb wydajności z RT - oferujący kompromis: 60 FPS i wsparcie dla ray-tracingu, ale ze skalowaniem do 4K.
Xbox Series S oferuje tylko dwie pierwsze opcje i został ograniczony odpowiednio do skalowanego 4K oraz 1080p.
Ponadto GTA V wznosi się na wyżyny swoich konsolowych możliwości dzięki wykorzystaniu funkcji specyficznych dla każdego ze sprzętów. Na Xboksach wykorzystuje dźwięk przestrzenny, a na PS5 dźwięk kierunkowy i adaptacyjne spusty kontrolera DualSense.
Grand Theft Auto Online
W GTA Online także doczekaliśmy się kilku nowinek. Po pierwsze, sieciową zabawę można zacząć od razu po uruchomieniu gry, nie trzeba przechodzić wpierw fabularnego prologu. Tryb ten otrzymał ponadto całkowicie nowy, rozbudowany samouczek. Nowi gracze skorzystają z Kreatora kariery, dzięki któremu szybko będą mogli wejść na jedną z czterech ścieżek biznesowych: motocyklisty, prezesa, właściciela klubu nocnego lub handlarza bronią. Ich konto zasili też znaczna suma GTA$ na zakup nieruchomości, pojazdu oraz broni.
Klub samochodowy LS w GTA Online na nowych platformach oferuje teraz również dostęp do nowego warsztatu prowadzonego przez Hao. Możemy tam dodatkowo podrasować wybrane samochody, którymi weźmiemy udział w specjalnie przygotowanych dla nich wyścigach i próbach czasowych. Podkręcone bryki trafią też na tor testowy KSLS, gdzie sprawdzimy je przed zakupem.
Transfer postępów
Jeśli graliśmy w Grand Theft Auto V i/lub GTA Online na PS4 albo Xboksie One, możemy przenieść swoje postępy na nowszą konsolę. Tyczy się to zarówno sejwów z trybu fabularnego, jak i całego naszego dorobku w trybie multiplayer. Należy jednak pamiętać, że transfer postępów w GTA Online jest jednorazowy i spowoduje usunięcie ich na starszej platformie.
Za nami konferencja podsumowująca trzeci kwartał fiskalny 2022 w Take-Two Interactive. Rzućmy okiem na kilka cyferek opisujących aktualną kondycję wydawcy.
Okres to dla giganta ciekawy, nawet w kontekście produkcji samego tylko Rockstar. Za nami katastrofalna premiera GTA: The Trilogy, zapowiedź kolejnego "dużego" GTA, a na horyzoncie premiera GTA V na trzeciej z rzędu generacji konsol i niepewna przyszłość Red Dead Online. Ten stan zdają się oddawać też nastroje inwestorów, niemniej zarząd firmy optymistycznie patrzy w przyszłość i chwali się wynikami.
GTA V od lat każdego kwartału jedna sobie 5 milionów nowych fanów i tak też było tym razem. Łącznie gra znalazła już ponad 160 milionów nabywców, a cała seria przekroczyła próg 370 milionów sprzedanych egzemplarzy.
GTA Online wciąż radzi sobie świetnie, mając za sobą najlepszy rok pod względem liczby graczy w historii.
Całkiem nieźle musiało też poradzić sobie chłodno przyjęte GTA: The Trilogy. Dokładne liczby nie padły, ale z obliczeń chaosa wynika, że kolekcja znalazła około 10 milionów nabywców.
Interesujące jak dobrze poradziło sobie tym razem RDR 2. Po grę w ostatnim kwartale sięgnęły aż 4 miliony graczy, powiększając bazę jej posiadaczy do 43 milionów. Cała seria natomiast rozeszła się już w ponad 60 milionach egzemplarzy.
Z nowym Grand Theft Auto na horyzoncie, przedstawiciel T2 uchylił też rąbka tajemnicy w kontekście planów wydawcy na przyszłość. Otrzymaliśmy powtórne zapewnienie, że firma niezmiennie wierzy w gry single-player i możemy liczyć na kontynuacje ulubionych tytułów.
Był taki czas kiedy kilku z naszych konkurentów zaczęło wieścić śmierć gier single-player. My nigdy nie dzieliliśmy tego spojrzenia. Wiemy, że gry dla jednego gracza mają i nadal będą mieć swoje miejsce na rynku.
Mamy najmocniejszą i najbardziej zróżnicowaną listę gier w produkcji w historii naszej firmy, złożoną zarówno z nowych tytułów, jak i kontynuacji naszych ulubionych serii. Nie możemy doczekać się żeby dostarczyć je w najbliższych miesiącach i później.
Fajnie, tylko szkoda, że o tym legendarnym lineupie słyszymy już od dawna, a konkretów wciąż niewiele. Jak bowiem ekscytować się samą zapowiedzią nowej odsłony GTA kiedy po tylu latach ciszy w eterze trudno było oczekiwać czegoś innego?
Dzisiaj poznaliśmy nową datę premiery Grand Theft Auto V na konsolach 9. generacji. Newsem dnia będzie jednak zdecydowanie... oficjalna zapowiedź GTA VI.
GTA VI albo po prostu jakiegoś kolejnego Grand Theft Auto, bo poza tym, że gra powstaje wciąż nie dowiedzieliśmy się nic.
Wiemy, że dzięki długowieczności GTA V wielu z was pytało nas o nową odsłonę serii Grand Theft Auto. Przy każdym nowym projekcie, który rozpoczynamy, naszym celem jest zawsze znaczne wykroczenie poza to, co do tej pory udało nam się stworzyć — i dlatego z radością możemy ogłosić, że nowa odsłona serii Grand Theft Auto jest w trakcie realizacji. Ujawnimy więcej informacji, gdy tylko będziemy na to gotowi, więc zaglądajcie na Rockstar Newswire, gdzie trafiają wszystkie oficjalne wieści.
Ale dobre i to. Cieszy, że Rockstar nie zamierza jednak poprzestawać na dojeniu jednej gry. Miejmy nadzieję, że nie poprzestanie również na dojeniu jednej serii.
Tymczasem, GTA V dla PlayStation 5 oraz Xboksa Series X|S trafi do sprzedaży 15 marca. Tego samego dnia zadebiutuje na tych platformach samodzielna wersja GTA Online.