Podczas wtorkowej konferencji Morgan Stanley Technology, Media & Telecom szef Take-Two Interactive został zapytany o kwestię remasterów starszych tytułów. Czy firma spodziewa się w przyszłości wzrostu znaczenia tego trendu w swojej strategii?



Jeśli spodziewacie się, że odpowiedź Staussa Zelnicka była bardzo entuzjastyczna, to się rozczarujecie. Take2 oczywiście uważa remastery za ważną część swoich planów, ale też nie zamierza czynić z nich kolejnego filaru.

Podchodzimy do tego inaczej niż konkurencja - nie robimy prostych portów, ale faktycznie poświęcamy czas i staramy się uczynić grę inną, dopasowaną do nowych platform. Ulepszamy więc technologię, grafikę i poprawiamy wydajność. Myślę, że właśnie dlatego nasze remastery radzą sobie tak dobrze.

Świetnie nam wyszło na przykład z Mafią, a teraz GTA V zmierza na swoją trzecią generację. To niesamowite. Ta gra wyznaczała nowe standardy kiedy debiutowała i na drugiej generacji było tak samo. (...) Oczywiście jestem przekonany, że Rockstar ponownie dowiezie, ale nie byłoby to możliwe robiąc tylko zwyczajny port.

Najwyraźniej więc możemy oczekiwać czegoś szczególnego w związku z premierą Grand Theft Auto V na dziewiątej generacji. Miejmy tylko nadzieję, że Zelnick nie przesadza z ekscytacją i nie skończy się na podkręceniu grafiki i dodaniu kilku zadań pobocznych. Bo same usprawnienia techniczne raczej na nikim wielkiego wrażenia nie zrobią.

Zakończyło się kolejne zebranie inwestorów Take-Two Interactive, tym razem podsumowujące trzeci kwartał fiskalny 2021 roku.



Wydarzenie zbiegło się w czasie z niedzielnym Super Bowl, co niektórzy interpretowali jako okazję do ogłoszenia czegoś super ważnego, ale... nic z tego. Konferencja była jak każda inna, a może i nawet nudniejsza niż zwykle. Karl Slatoff uraczył nas kolejnymi liczbami i ponownie dowiedzieliśmy się jak to firma świetnie sobie radzi.

Z przedstawionych danych możemy się dowiedzieć, że na całym świecie do sklepów trafiło już ponad 140 milionów egzemplarzy Grand Theft Auto V oraz ponad 36 milionów egzemplarzy Red Dead Redemption II. Moduły sieciowe obu tytułów zdecydowanie nie mogą też narzekać na brak zainteresowania ze strony graczy. GTA Online zaliczyło najlepszy rok od premiery, a dla Red Dead Online grudzień był najlepszym miesiącem od opuszczenia fazy beta. Super.

W ubiegłym tygodniu Strauss Zelnick brał udział w konferencji UBS Global TMT, na której miał możliwość wypowiedzenia się - a jakże - w temacie przyszłości branży gier. Szef Take-Two Interactive jest wielkim optymistą.



Zelnick spoglądając w przeszłość podkreślił zmiany, których świadkami byliśmy w ostatniej dekadzie. W tym miejscu wyróżnił wzrost sektora gier mobilnych oraz - ekhm - mikropłatności. A co nas czeka w przyszłości?

Strauss Zelnick

Zgaduję, że nasz biznes będzie się za 10 lat znacznie różnił od tego jak wygląda dzisiaj.

Myślę, że technologia pozwoli nam robić rzeczy, które wcześniej nie były możliwe, włączając w to tworzenie gier wyglądających dokładnie jak rzeczywistość.

Odważnie! Gry nieustannie zmierzają w stronę fotorealizmu, ale czy uda się go osiągnąć już na tej lub kolejnej generacji sprzętu? CEO Take-Two najwyraźniej uważa, że tak i w dodatku na tym branża ma nie poprzestawać. Cóż, czas pokaże.

Take-Two opublikowało w tym tygodniu kolejny kwartalny raport. Dowiadujemy się z niego, że - a jakże! - gry wydawcy radzą sobie świetnie :)



Pandemia to dla wielu ludzi prawdziwa katastrofa, ale branża elektronicznej rozgrywki radzi sobie w tym czasie nadzwyczaj dobrze. Największa w tym zasługa izolacji, której dobrowolnie lub nie poddają się miliony osób. Coś w tym czasie trzeba robić żeby nie zwariować i tu pojawiają się gry wideo, całe na biało...

Jak więc cała ta sytuacja odbiła się na popularności największych hitów ze stajni Rockstar? Całkowite przychody wygenerowane przez Red Dead Redemption II wzrosły w ostatnich trzech miesiącach o 124%, a baza graczy wzrosła o 47%. Łącznie rozeszły się już ponad 34 miliony egzemplarzy gry. Na szczęście przygoda dla wielu osób nie kończy się na trybie fabularnym i równie chętnie dołączają do społeczności Red Dead Online. W ostatnim roku wydatki graczy w trybie sieciowym wzrosły o 96%.

Świetnie radzi sobie również Grand Theft Auto V - to chyba żadna niespodzianka ;) Tytuł od swojej premiery w 2013 roku znalazł już na całym świecie ponad 135 milionów nabywców. Z kolei dla GTA Online ostatni kwartał był drugim najlepszym w historii pod względem liczby nowych i aktywnych graczy. Włodarzy Take-Two pozytywnie zaskoczył też poziom ich wydatków w grze ;> Spodziewają się, że dzięki kolejnej aktualizacji planowanej na ten rok, wynik ten uda się jeszcze poprawić.

Take-Two Interactive opublikowało kolejny kwartalny raport, który tym razem obejmuje okres od kwietnia do czerwca. Rzućmy okiem na liczby i sprawdźmy co do powiedzenia przy tej okazji miał zarząd firmy.



Branża gier wideo wydaje się studnią bez dna. Pieniądze można z niej czerpać niemal bez końca ;) Może to zaskakiwać tym bardziej, że przecież ostatnich kilka miesięcy na całym świecie było bardzo trudnych. Najwyraźniej nie dla T2. Firma w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2021 zarobiła ponad 831 milionów dolarów, w tym ponad 726 milionów to przychody z segmentu cyfrowego.

Jeśli chodzi o wyniki sprzedaży gier firmowanych przez Rockstar to najnowsza produkcja studia, czyli Red Dead Redemption II rozeszła się w nakładzie przekraczającym 32 miliony egzemplarzy. Świetnie w dalszym ciągu radzi sobie również niepowstrzymane GTA V, które znalazło łącznie ponad 136 milionów nabywców.

Take-Two chwali się również swoją działalnością charytatywną. W kwietniu zapowiedziano, że 5% dwumiesięcznych zysków z mikrotransakcji zostanie przekazanych na walkę ze skutkami pandemii. Udało się uzbierać w ten sposób 15 milionów dolarów.

Przyszłość to digital

Bardzo dobre wyniki sprzedaży w gałęzi cyfrowej zdają się pokrywać z wizją branży kreśloną przez Straussa Zelnicka. W udzielonym serwisowi GamesIndustry.biz wywiadzie prezes T2 przyznał, że w przyszłości spodziewa się dalszych wzrostów na rynku cyfrowym, a nawet całkowitego odejścia od dystrybucji na fizycznych nośnikach.

Strauss Zelnick

Nie sądzę żeby istniała jakaś sztywna granica opłacalności w dystrybucji fizycznej. Myślę, że wszystko zależy od decyzji konsumentów. Nigdy nie ukrywałem swoich przekonań, że z czasem ta branża przejdzie w pełni na dystrybucję cyfrową. Na razie jednak nośniki fizyczne to wciąż bardzo ważny segment (...)

Więcej nowego starego

Dziewiąta generacja konsol coraz bliżej i ten temat też coraz częściej pojawia się w kontekście raportów finansowych wydawców. Wiemy już, że w przyszłym roku na nowym sprzęcie wydane zostanie ponownie Grand Theft Auto V i już w czasie prezentacji Sony dowiedzieliśmy się, że gra zostanie odświeżona i usprawniona, aby jeszcze raz nas oczarować.

Wszyscy jesteśmy jednak ciekawi czy za ulepszeniami technicznymi i wizualnymi pójdą jakieś nowe treści. Okazuje się, że tak najpewniej będzie. Zelnick zdradził, że wersja GTA V na PlayStation 5, Xboksa Series X, ale również na komputery osobiste zostanie wzbogacona o nową ekskluzywną zawartość. W tej chwili możemy tylko zgadywać co to będzie, ale... miejmy nadzieję, że nie chodzi po prostu o szybkie zakończenie wsparcia dla wydań przygotowanych z myślą o PS4 oraz Xboksie One.

Nie samym GTA człowiek jednak żyje dlatego w rozmowie z szefem Take-Two pojawiło się również pytanie o inne gry, które mogłyby zostać wydane na nowych platformach. Strauss Zelnick zdaje się nie pozostawiać wątpliwości.

(...) zawsze pozostawiamy takie ogłoszenia naszym studiom, ale jestem przekonany, że w przyszłości będzie tego więcej.

To co, Red Dead Redemption II i pół? ;)