W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie . Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Rodzina Rockstar powiększyła się właśnie o nowego członka. Studio Ruffian Games, które od ponad roku pomaga Gwiazdom Rocka, w ubiegłym tygodniu zostało przemianowane na Rockstar Dundee.
Historia w pewien sposób zatacza koło, a nawet dwa. Nie dość bowiem, że Ruffian Games podziela los DMA Design, które przed laty również miało swoją siedzibę w szkockim Dundee i później zmieniło nazwę na Rockstar North, to jeszcze część pracowników Ruffian już kiedyś pracowała w Rockstar. Mowa o osobach, które po odejściu z Rockstar zahaczyły jeszcze o progi Realtime Worlds.
Ruffian Games nie ma na koncie żadnych spektakularnych sukcesów. Studio znane jest przede wszystkim z prac nad drugą częścią serii Crackdown. Udzielało się również przy Halo: The Master Chief Collection. W zeszłym roku firma weszła w kooperację z Rockstar Games, któremu pomaga prawdopodobnie w portowaniu starszych gier na nowe platformy.
Kolejna bardzo ważna persona opuściła w ostatnim czasie szeregi Rockstar Games. Po niemal 20 latach pracy ze studiem pożegnał się Lazlow Jones.
Lazlow pracę w Rockstar zakończył już w kwietniu, ale informacja o tym dopiero teraz została dostrzeżona na jego profilu LinkedIn. Wcześniej nie pojawił się żaden oficjalny komunikat ze strony studia.
Nie jest również w zasadzie znana oficjalna przyczyna stojąca za decyzją weterana, ale podejrzewa się, że mogło chodzić o kwestie rodzinne. Rodzina Lazlowa w ostatnim czasie zmagała się z poważnymi problemami natury zdrowotnej. Chorowali zarówno rodzice, jak i siostra Jonesa, i to właśnie na opiece nad nimi Lazlow musiał się skupić, nie mogąc dłużej poświęcać się pracy zawodowej.
Warto w tym miejscu przypomnieć jak ważne funkcje Lazlow pełnił w Rockstar Games na przestrzeni blisko dwóch dekad. Najlepiej znaliśmy go z fal rozgłośni, których mogliśmy słuchać w serii Grand Theft Auto, a ostatnio również z osobistego występu w GTA V w roli prowadzącego show Fame or Shame. Poza tym brał jednak również udział w licznych nagraniach audio na potrzeby gier Rockstar, piastował funkcje scenarzysty i reżysera, oraz produkował zwiastuny, gameplaye i streamy.
Odejście Lazlowa to kolejna wielka strata dla Rockstar, ale czasem niestety życie nie pozostawia nam wyboru. Dziękujemy Lazlow.
Protest klaunów najwyraźniej przyniósł skutek i wreszcie doczekaliśmy się reakcji Rockstar. Żeby to było ostatni raz! ;)
Na Newswire pojawiła się informacja dotycząca zarówno przyszłych aktualizacji Red Dead Online, jak i GTA Online.
Ta druga gra ma otrzymać jeszcze latem paczkę nowej zawartości, ale nie będzie to raczej nic rewolucyjnego - najpewniej jakieś nowe pojazdy i ubrania, może uzbrojenie. Póki co konkretów brak. Zdecydowanie bardziej ekscytująco zapowiada się aktualizacja zimowa, która ma przynieść kolejny skok na wzór Napadu na kasyno, ale w zupełnie nowej lokalizacji.
Co się z kolei tyczy RDO to już w najbliższy wtorek planowana jest aktualizacja, która wniesie do gry nową rolę.
Mamy przyjemność poinformować, że pokaźna aktualizacja Red Dead Online ukaże się we wtorek 28 lipca. Zawierać będzie nową profesję na pograniczu wprowadzającą graczy w rolę przyrodnika, a do tego nową przepustkę bandyty, mnóstwo oczekiwanych przez społeczność funkcji i poprawek, i wiele więcej zawartości do odkrycia i zagrania w najbliższych miesiącach.
Jeszcze w tym roku gracze mogą oczekiwać kolejnych dużych aktualizacji obu tytułów, w tym rozszerzeń istniejących ról w Red Dead Online (...)
Wygląda więc na to, że już za kilka dni wybierzemy się na polowanie. Przyrodnik to jedna z częściej proponowanych przez fanów ról. Jesteście ciekawi co będzie miała do zaoferowania?
W tym tygodniu minęło siedem miesięcy od premiery aktualizacji Bimbrownicy dla Red Dead Online. Od tamtej pory w grze nie pojawiła się żadna nowa, znacząca zawartość.
Od grudnia Rockstar karmi nas jedynie cotygodniowymi tematycznymi premiami i zniżkami, zachęcając do zabawy w różnych trybach, ale nie zdradza (niemal) niczego na temat przyszłości Red Dead Online. Wielu graczy traktuje to jako dowód porzucenia gry. Niektórzy twierdzą, że Rockstar czeka na nową generację konsol, aby ponownie wydać RDR 2 i tam przyciągnąć graczy nową zawartością.
Są też oczywiście osoby, które dopatrują się przyczyn opóźnienia kolejnej aktualizacji w obecnej sytuacji epidemicznej. Co zrozumiałe, Rockstar jest wielką firmą zatrudniającą tysiące osób i z pewnością przejście na pracę zdalną nie było w tym przypadku łatwe. Musiało też wywołać opóźnienia w wielu projektach. Nie zmienia to jednak faktu, że tak długie milczenie ze strony studia nie jest do końca w porządku. Wystarczyłby przecież krótki komunikat wyjaśniający sytuację i zapewniający o dalszym zaangażowaniu w rozwój Red Dead Online.
Jak by nie spojrzeć, gracze zainwestowali w zabawę w Red Dead Online sporo czasu, niektórzy zaangażowali się nawet emocjonalnie (o to twórcom chyba chodziło) i mają prawo oczekiwać poważnego traktowania. A kiedy tak nie jest, sami zaczynają rezygnować z powagi. Ostatnio w sieci daje się zauważyć nową inicjatywę, której celem jest wymuszenie na Rockstar jakiejkolwiek reakcji w sprawie. Fani wyszli z założenia, że skoro twórcy zwrócili uwagę na biegających po ulicach Los Santos i okładających się kijami kosmitów, to nie ujdzie ich uwadze również wysyp świrujących na serwerach... klaunów.
Założenie jest proste. Ubieramy swoją postać w charakterystyczne elementy garderoby, farbujemy włosy na rudo i tak przygotowani paradujemy w grze. Wskazane jest łączenie się w grupy z innymi klaunami i wspólne pajacowanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby po prostu robić swoje bez oglądania się na innych. Na jutro (poniedziałek, 20 lipca) planowana jest mobilizacja wszystkich klaunów w nadziei, że najbliższy wtorek przyniesie coś więcej niż kolejną porcję zniżek na fasolę i ponczo. Dołączycie?
