Co trzy miesiące wydawca organizuje specjalne konferencje, na których zachwala swój biznes i próbuje utwierdzić inwestorów w przekonaniu, że oddali swoje pieniądze we właściwe ręce. Czasem można tam jednak usłyszeć również coś nieprzyjemnego, jak np. wiadomość o opóźnieniu premiery jakiejś gry...
Jeśli zaczęliście się już martwić, że tym razem GTA VI mogło zaliczyć poślizg na poważnie, to śpieszę z wyjaśnieniem, że nic takiego na szczęście nie nastąpiło ;) Zamiast tego Strauss Zelnick pochwalił się przekroczeniem kolejnych progów sprzedażowych.
Red Dead Redemption II znalazło 3 miliony nowych nabywców, dobijając do pułapu 65 milionów łącznie. Co ciekawe, nie poznaliśmy dokładnej liczby sprzedanych w ostatnim kwartale egzemplarzy GTA V. Dowiedzieliśmy się za to, że łącznie rozeszło się 5 milionów sztuk różnych gier z serii. To by oznaczało, że sprzedaż ostatniej odsłony spadła, ale za to całkiem nieźle radzi sobie niesławne GTA: The Trilogy - The Definitive Edition.
Na koniec jeszcze jeden interesujący cytat z konferencji. Zelnick dość nieoczekiwanie napomknął o Scenie modderskiej zgromadzonej wokół serii Grand Theft Auto.
Pozostajemy otwarci i jesteśmy podekscytowani tym co społeczność modderów robi z GTA.
Poważnie? Darujmy sobie już jednak złośliwości, bo w kontekście niedawnych plotek o możliwym udostępnieniu przez Rockstar kreatora misji dla GTA Online, czy nawet wydaniu FiveM na konsolach, ten wtręt brzmi dość intrygująco.