W trzecim odcinku ekipa Xboksa opowiada m.in. o wyboistej drodze do premiery pierwszej konsoli giganta z Redmond. Częścią tej drogi była oczywiście konieczność pozyskania gier, które przyciągnęłyby graczy do nowego sprzętu.
Jak wspominają Kiki Wolfkill, Kevin Bachus i Drew Angeloff, od zapowiedzi Xboksa do jego premiery nie było dużo czasu. Microsoft nie mógł pozwolić sobie na stworzenie ekskluzywnych tytułów od zera, więc w naturalny sposób zainteresowano się grami już znajdującymi się w fazie produkcji. Przedstawiciele Xboksa wyruszyli w podróż przez Stany i Europę, aż do Japonii, aby przekonać do siebie deweloperów i zebrać kontakty od zainteresowanych współpracą.
Zaprezentowaliśmy nowy pomysł małego wydawcy, który mówił: "Chcemy odświeżyć naszą grę 2D na PC. Zainwestujemy w nią, to będzie ekscytujące".
Nowe szefostwo Xboxa, które aprobowało wszystkie propozycje wydawców i deweloperów powiedziało: "Nie sądzimy, że tę grę da się przenieść z 2D do 3D".
Uznali, że to zbyt skomplikowane i nie pojmowali interfejsu. Uznali, że gra bazuje na zbyt mało popularnym poprzedniku. Ku mojemu zaskoczeniu odrzucili to.
A ta gra to było właśnie Grand Theft Auto III, największy hit 2001 roku. W taki oto sposób Microsoft przegapił szansę na pozyskanie exclusive'a, którym mógłby nieźle namieszać na rynku konsol.