Zapraszam na kolejny odcinek telenoweli z Bully 2 w roli głównej. W sieci pojawił się screen pochodzący rzekomo z gry, ale czy może być prawdziwy?
Dobra, może jest to nie tyle screen co po prostu zdjęcie ekranu wykonane aparatem fotograficznym. Po raz pierwszy zostało opublikowane przez Nathana S i z miejsca wywołało dyskusję wśród osób mniej lub bardziej zainteresowanych potencjalnym sequelem Bully. Zdjęcie przedstawia menu pauzy z gry wyglądającej jak należąca do serii i wygląda dość wiarygodnie. Kolory, czcionka, struktura menu, styl jego tła - wszystko pasuje i faktycznie tak mogłoby wyglądać menu Bully 2, ale...
Niestety nie znamy źródła rzekomego wycieku. Wiadomo, jeśli zdjęcie wysłał do Nathana pracownik Rockstar, z pewnością nie chce ujawniać swojej tożsamości. Jest to zrozumiałe. Dlaczego jednak zamiast zdjęcia menu nie otrzymaliśmy zapisu wideo z rozgrywki? Dlaczego zdjęcie jest tak niskiej jakości? Wygląda na robione z dość małej odległości od ekranu i autor raczej niespecjalnie musiał się ukrywać z zamiarem jego wykonania. Dlaczego nie zrobił po prostu screena? I znowu, dlaczego akurat menu? Nie oszukujmy się, takie menu można bez problemu przygotować w jakimkolwiek bardziej zaawansowanym edytorze grafiki, a zdjęcie ekranu skutecznie zamaskuje ewentualne niedociągnięcia. Tyle pytań i żadnych odpowiedzi.
Do sprawy sceptycznie podchodzi również SWEGTA, ale jednocześnie zaznacza, że Nathan jest osobą wiarygodną i raczej nie zaryzykowałby swojej reputacji publikując oczywisty fejk. A co wy o tym sądzicie?
Plotka: pierwszy screen z Bully 2
sdr napisał 15 sierpnia 2019 o 21:49, komentarze zablokowane