I choć nie wszyscy jeszcze mogą zagrać, na Newswire pojawiło się już specjalne ogłoszenie, z którego możemy dowiedzieć się czym RDO w ogóle jest i co zaoferuje nam na początku. Warto się z nim zapoznać nie tylko jeśli spodziewacie się klona GTA Online ;)
Red Dead Online zaczyna się od stworzenia bohatera. Możecie określić swój wygląd i atrybuty, zanim wyruszycie z więzienia Sisika, gdzie zdobędziecie konia, rozbijecie obóz, odszukacie skarb, otrzymacie pierwszą kartę umiejętności i spotkacie kilka ciekawych postaci, które opowiedzą historie o prawdzie, zemście i honorze.
Oczywiście pewne podobieństwa są nie do uniknięcia. W Red Dead Online również będziemy zdobywać punkty doświadczenia i dzięki temu awansować na kolejne poziomy, a także postawionych zostanie przed naszą postacią wiele typowych dla sieciowej rozgrywki wyzwań jak wyścigi czy pojedynki typu deathmatch. Twórcy postarali się jednak też o wykorzystanie mechanik typowych dla trybu jednoosobowego. Jedną z ważniejszych jest system honoru.
Nasze zachowanie w stosunku do innych graczy i postaci świata gry będzie oceniane i reprezentowane przez wskaźnik honoru. W zależności od jego odchylenia możemy spodziewać się innego rodzaju zadań. Postępując nagannie możemy na przykład zostać poproszeni o uwolnienie z więzienia innego bandziora. Jeśli zaś będziemy wykazywać postawę pozytywną, taki sam charakter będą mieć zlecone nam misje - będziemy przykładowo eskortować konwoje i chronić je przed atakującymi.
Wachlarz trybów rywalizacyjnych będzie początkowo obejmował 5 propozycji:
- Strzelanina - typowy deathmatch, również w wersji drużynowej.
- Liczy się każde trafienie - gra na zasadach Battle Royale, w której do dyspozycji mamy tylko łuk i noże do rzucania, a obszar rozgrywki stopniowo się zmniejsza.
- Poszukiwani - pojedynek taktyczny, w którym każdego zabójstwo awansuje nas w rankingu i jednocześnie zwiększa nagrodę punktową za naszą głowę.
- Przejęcie terytorium - drużynowa walka o kontrolę nad wskazanymi obszarami.
- Doborowy arsenał - potyczka dla zawodowych zabójców, w której fragi punktowane są w zależności od użytej broni.
Dostęp do Red Dead Online przyznawany jest etapami, aby obciążać serwery stopniowo i zmniejszyć prawdopodobieństwo awarii spowodowanej ogromnym zainteresowaniem graczy. Duża grupa dołączy do rozgrywki już jutro, a wszyscy będziemy mogli spotkać się na wirtualnym Dzikim Zachodzie w piątek.
Rockstar podobnie jak przy GTA Online prosi o wyrozumiałość jeśli coś nie zadziała z początku tak jak byśmy oczekiwali. Twórcy zachęcają nas do zgłaszania swoich opinii i pomysłów na rozwój gry poprzez poświęconą temu stronę reddeadonline.com/feedback. Jeśli napotkamy w trakcie zabawy graczy, których zachowanie wzbudza nasze podejrzenia odnośnie ich uczciwości, również możemy raportować takie przypadki za pomocą umieszczonych w interfejsie narzędzi. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie to konieczne.
Na koniec wcale nie najmniej ważna uwaga. Rockstar przypomina, że mamy do czynienia z testową wersją gry i może się zdarzyć, że nasze postępy zostaną zresetowane. Twórcy oczywiście będą chcieli tego uniknąć, ale lepiej nie przywiązujmy się za bardzo do swoich awatarów, przynajmniej na razie.