I nic w tym dziwnego. Max Payne zawsze potrafił dobrze wykorzystać zalety mroku. Ale nie o tym ten nius :)
Brytyjska organizacja ASA regulująca rynek reklam w Zjednoczonym Królestwie, zabroniła grupie 20th Century Fox (producentowi filmu o przygodach nowojorskiego detektywa) emisji reklamy ich produktu przed godziną 21:00. 20th Century Fox od jakiegoś czasu promuje w telewizji reżyserskie wydanie DVD, tzw. "harder cut". ASA uznała teraz, że spot zawiera zbyt wiele przemocy i scen wykorzystania broni, co mogłoby wpłynąć negatywnie na młodszych widzów. Racja. Przecież o 19:00 jest dobranocka ;)
Max lubi noc
sdr napisał 26 sierpnia 2009 o 12:15, komentarze zablokowane
O filmie raz jeszcze
sdr napisał 25 lipca 2009 o 12:32, komentarze zablokowane
Temat ekranizacji Grand Theft Auto wydawał się zamknięty. Wydawał, jednak ktoś postanowił go rozgrzebać na nowo i w wyniku tego w sprawie pojawiły się nowe wątki. Dan Houser, zastępca prezesa Rockstar Games w wywiadzie dla Los Angeles Times wypowiedział się tak oto:
Dan wypowiedział się w temacie dość szeroko i dał wyraźnie do zrozumienia dlaczego jego firmie nie zależy na adaptacji GTA. Chciałoby się rzec: wzorowe podejście. Swoją drogą faktycznie, żeby zmieścić którąkolwiek z części serii w dwugodzinnych ramach filmu, konieczne byłoby chyba stworzenie całej trylogii. Wtedy istniałaby szansa na ogarnięcie fabuły tak, aby nie zepsuć jej przez liczne "cięcia", które to są jedną w głównych przyczyn porażek adaptacji gier.
Dan Houser
Nie wierzymy, że gry z serii Grand Theft Auto, będące tak rozbudowanymi i złożonymi, mogłyby zostać zgrabnie ujęte w dwugodzinnym filmie.
Wydaje się dla nas oczywiste, że aby utrzymać przez długi czas jakość którejkolwiek marki na rynku rozrywki, należy unikać tworzenia na szybko pochodnych produktów, dla ludzi których priorytetem jest zarobienie łatwej kasy.
Jeśli kiedykolwiek zdecydowalibyśmy się na zrobienie filmu, musielibyśmy wcześniej rozwiać wszystkie nasze wątpliwości i posiadać całkowitą kontrolę nad jego produkcją, aby upewnić się, że jeśli film okaże się totalną klapą to za zrujnowanie marki będziemy mogli winić tylko siebie.
Dan wypowiedział się w temacie dość szeroko i dał wyraźnie do zrozumienia dlaczego jego firmie nie zależy na adaptacji GTA. Chciałoby się rzec: wzorowe podejście. Swoją drogą faktycznie, żeby zmieścić którąkolwiek z części serii w dwugodzinnych ramach filmu, konieczne byłoby chyba stworzenie całej trylogii. Wtedy istniałaby szansa na ogarnięcie fabuły tak, aby nie zepsuć jej przez liczne "cięcia", które to są jedną w głównych przyczyn porażek adaptacji gier.
Tydzień z: Max Payne
sdr napisał 17 lipca 2009 o 22:59, komentarze zablokowane
Zgodnie z ubiegłotygodniową zapowiedzią, dziś oddaję do Waszych rąk swoją drugą recenzję filmu Max Payne w reżyserii Johna Moore. Tekst ten napisany został zaraz po ukończeniu obu części serii, pisany więc jest już okiem gracza. Zachęcam do odświeżenia sobie również poprzedniej recenzji i przekonania się samemu, jak zmienia się spojrzenie na film po poznaniu historii opowiedzianej w grze. Przyjemnej lektury.
Tydzień z: Max Payne
sdr napisał 12 lipca 2009 o 19:19, komentarze zablokowane
Max Payne opowiada historię detektywa nowojorskiej policji. Tytułowy Payne wiedzie spokojne życie w New Jersey, ma kochającą rodzinę: żonę i małą córeczkę, piękny dom. Spełnia się jego american dream. Pewnego dnia jednak cały świat i spokój Maksa zostają zniszczone.
Wpisem do naszej małej "encyklopedii" gier Rockstar Games rozpoczynam, po dłuższej przerwie, wyjątkowy tydzień z Maksem Paynem. Dziś wspominamy grę, a za tydzień zapraszam Was do lektury drugiej części recenzji filmu na niej opartego. W październiku, przy okazji premiery obrazu Johna Moore'a, napisałem recenzję z perspektywy osoby, która nigdy gry na oczy nie widziała. Teraz przedstawię swoją opinię okiem gracza. Postaram się zaznaczyć podobieństwa oraz różnice pomiędzy ekranizacją i pierwowzorem, ocenić czy zmiany wyszły na dobre, czy na gorsze, itp. Czekajcie cierpliwie :)
Wpisem do naszej małej "encyklopedii" gier Rockstar Games rozpoczynam, po dłuższej przerwie, wyjątkowy tydzień z Maksem Paynem. Dziś wspominamy grę, a za tydzień zapraszam Was do lektury drugiej części recenzji filmu na niej opartego. W październiku, przy okazji premiery obrazu Johna Moore'a, napisałem recenzję z perspektywy osoby, która nigdy gry na oczy nie widziała. Teraz przedstawię swoją opinię okiem gracza. Postaram się zaznaczyć podobieństwa oraz różnice pomiędzy ekranizacją i pierwowzorem, ocenić czy zmiany wyszły na dobre, czy na gorsze, itp. Czekajcie cierpliwie :)
Max Payne już na DVD i Blu-ray
sdr napisał 2 kwietnia 2009 o 19:12, komentarze zablokowane
Z końcem marca w polskich sklepach i wypożyczalniach filmów zagościła ekranizacja Maksa Payne'a. Film dostępny jest w dwóch wersjach: DVD oraz Blu-ray. Wersja Blu-ray zawiera dodatkowo m.in. komentarze twórców i opowiadanie Michelle Payne. W rolę detektywa wciela się Mark Wahlberg.
Z okazji polskiej premiery, redakcja serwisu Filmweb.pl oraz dystrybutor Imperial CinePix, przygotowali dla wszystkich fanów konkurs, w którym do zdobycia są egzemplarze filmu Max Payne. Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy zalogować się na swoje konto użytkownika w Filmweb.pl i odpowiedzieć na dwa proste pytania:
Swoje odpowiedzi można nadsyłać od dziś, aż do 22 kwietnia. Powodzenia!
Z okazji polskiej premiery, redakcja serwisu Filmweb.pl oraz dystrybutor Imperial CinePix, przygotowali dla wszystkich fanów konkurs, w którym do zdobycia są egzemplarze filmu Max Payne. Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy zalogować się na swoje konto użytkownika w Filmweb.pl i odpowiedzieć na dwa proste pytania:
- W którym roku Mark Wahlberg był nominowany do Oscara za film Infiltracja?
- Jaki film, w którym zagrał Mark Wahlberg uważasz za najlepszy?
Swoje odpowiedzi można nadsyłać od dziś, aż do 22 kwietnia. Powodzenia!