Zgodnie z ubiegłotygodniową zapowiedzią, dziś oddaję do Waszych rąk swoją drugą recenzję filmu Max Payne w reżyserii Johna Moore. Tekst ten napisany został zaraz po ukończeniu obu części serii, pisany więc jest już okiem gracza. Zachęcam do odświeżenia sobie również poprzedniej recenzji i przekonania się samemu, jak zmienia się spojrzenie na film po poznaniu historii opowiedzianej w grze. Przyjemnej lektury.
Tydzień z: Max Payne
sdr napisał 17 lipca 2009 o 22:59, komentarze zablokowane