Zaraz, zaraz - czy o tym aby już nie było? Było, było, ale premiera GTA: Chinatown Wars na PSP wydaje się być na tyle dużym wydarzeniem, że nie powinna przejść bez echa - szczególnie tutaj. Huang Lee powraca już za niecałe dwa tygodnie i będzie ponownie próbował przekonać nas do siebie. Miejmy nadzieję, że tym razem mu się uda, bo gra jest naprawdę najwyższych lotów i zasługuje na uwagę, mimo że zza horyzontu wyłaniają się już powoli Epizody... ;)
A tak na poważnie, sam z niecierpliwością oczekuję na Chinatown Wars i nie mogę się doczekać kiedy wreszcie UMD z grą wyląduje w mojej konsoli. Jeszcze tylko trochę... Tymczasem zachęcam wszystkich do przejrzenia uzupełnionego działu poświęconego wojnom w chińskiej dzielnicy i przypomnienia sobie o co tam w ogóle chodzi.
Weekend z: Chinatown Wars #2
sdr napisał 11 października 2009 o 14:28, komentarze zablokowane
Weekend z: Beaterator
sdr napisał 27 września 2009 o 21:57, komentarze zablokowane
Jak wspomniałem piętro niżej, premiera Beateratora tuż tuż. Zostało zaledwie kilka dni, tak do premiery światowej jak i europejskiej, więc gwoździem dzisiejszego programu nie mogła być żadna inna gra :)
Nad Beateratorem wspólnie z Rockstar Games pracował popularny i wielokrotnie nagradzany producent muzyczny Timbaland. Zadbał on, aby gra stała na najwyższym poziomie, dlatego oprócz współpracy merytorycznej sam stworzył setki bitów, sampli i pętli, które usłyszymy w Beateratorze.
Odwiedź profil Beateratora.
Nad Beateratorem wspólnie z Rockstar Games pracował popularny i wielokrotnie nagradzany producent muzyczny Timbaland. Zadbał on, aby gra stała na najwyższym poziomie, dlatego oprócz współpracy merytorycznej sam stworzył setki bitów, sampli i pętli, które usłyszymy w Beateratorze.
Odwiedź profil Beateratora.
Weekend z: GTA 2
sdr napisał 13 września 2009 o 22:38, komentarze zablokowane
Po dłuższej, wakacyjnej (ale naprawdę wywołanej lenistwem) przerwie, wracam do uzupełniania naszej bazy gier wydanych przez Rockstar.
Dziś zapraszam do odświeżenia sobie wiadomości na temat drugiej części Grand Theft Auto, która to podzieliła środowisko fanów tej kontrowersyjnej serii. Jedni uważają ją za świetną grę i grają w nią po dziś dzień w trybie multiplayer, a inni najchętniej wykreśliliby z historii za małą innowacyjność i wprowadzenie elementów futurystycznych.
Dziś jednak nie oceniamy - dziś wspominamy :) Zachęcam do odwiedzenia działu poświęconego GTA 2.
Dziś zapraszam do odświeżenia sobie wiadomości na temat drugiej części Grand Theft Auto, która to podzieliła środowisko fanów tej kontrowersyjnej serii. Jedni uważają ją za świetną grę i grają w nią po dziś dzień w trybie multiplayer, a inni najchętniej wykreśliliby z historii za małą innowacyjność i wprowadzenie elementów futurystycznych.
Dziś jednak nie oceniamy - dziś wspominamy :) Zachęcam do odwiedzenia działu poświęconego GTA 2.
Weekend z GTA: London
sdr napisał 16 sierpnia 2009 o 13:51, komentarze zablokowane
Grand Theft Auto: London 1969 to pierwszy i ostatni dodatek dla Grand Theft Auto. Jak sama nazwa wskazuje, akcja gry toczy się w angielskiej stolicy, w roku 1969. Oprócz nowej mapy, dodatek wzbogaca rozgrywkę o kolejne zadania, pojazdy i zestaw broni.
Nieco ponad miesiąc po premierze London 1969 wydane zostało bezpłatne rozszerzenie dodatku zatytułowane Grand Theft Auto: London 1961. Jest to jeden z nielicznych w historii elektronicznej rozrywki przypadków dodatku do dodatku :)
Zapraszam do lektury nowego działu poświęconego tym razem GTA: London.
Nieco ponad miesiąc po premierze London 1969 wydane zostało bezpłatne rozszerzenie dodatku zatytułowane Grand Theft Auto: London 1961. Jest to jeden z nielicznych w historii elektronicznej rozrywki przypadków dodatku do dodatku :)
Zapraszam do lektury nowego działu poświęconego tym razem GTA: London.
Weekend z: Austin Powers
sdr napisał 27 lipca 2009 o 00:15, skomentowano 1 raz (zablokowane)
Co prawda od kilku minut jest już po weekendzie, ale... Dziś wydanie specjalne Weekendu, bowiem przyglądamy się bliżej serii dwóch gier spod znaku Austina Powersa: Oh, Behave! oraz Welcome to My Underground Lair!. Niestety niedość, że tytuły treściowo są niemal identyczne, to jeszcze oba okazały się totalnymi klapami, zmiażdżonymi przez krytyków. Cóż, każdemu zdarza się gorszy dzień. Mimo, że gry nie wyszły ze studia Rockstar Games, to jednak ich okładki zdobi logo Wielkiej Gwiazdy w roli wydawcy.
By uniknąć powtarzania się i zaoszczędzić Wam bólu na przyszłość, postanowiłem dziś uzupełnić te właśnie dwa profile. Nie zachęcam do lektury ;)
By uniknąć powtarzania się i zaoszczędzić Wam bólu na przyszłość, postanowiłem dziś uzupełnić te właśnie dwa profile. Nie zachęcam do lektury ;)