Zaraz zaraz. Coś Wam to przypomina? Tak, brzmi trochę jak przygody Cole'a Phelpsa. I nawet tytuł prawie się zgadza. Również prawnicy Rockstar to zauważyli i starym amerykańskim zwyczajem postanowili pogrozić Dabarontowi palcem (czyt. pozwem). Producent L.A. Noir najwyraźniej nie chcąc tracić czasu i nerwów na sądowe batalie ustąpił, i zmienił tytuł serialu na Lost Angels. Prawda, że też ładny? Nie omieszkał również skomentować całej sprawy.
Frank Darabont
Firma z branży gier mająca na koncie grę pod tytułem L.A. Noire (z "e" na końcu!) zagroziła, że pozwie mnie, stację TNT i w zasadzie każdą firmę z Hollywood. I najwyraźniej stoją za nimi miliardy dolarów.
Lost Angels, hmm. Lost and Damned, Angels of Death... Zaraz zaraz. Coś Wam to przypomina? ;)