I nastał dzień, w którym na konsolach debiutuje najnowsza część serii Midnight Club - Los Angeles. Długo wyczekiwana, najlepsza gra wyścigowa tego roku dostępna jest już dla graczy w Ameryce Północnej, a za cztery dni trafi również do naszych domów.
W dniu premiery przychodzi także czas na pierwsze recenzje. Przeglądając dziś największe zachodnie serwisy gamingowe wypatrzyłem dwie takie.
IGN w sekcji PlayStation 3 zamieścił aż trzystronicowy materiał opisujący nowe dzieło programistów z Rockstar San Diego. Chris Roper, autor tekstu, szczególnie chwali sobie ogólną prezencję gry (zastosowany system GPS i menu) oraz oprawę dźwiękową (muzyka i odgłosy silników). Trochę niżej, ale nadal bardzo dobrze ocenione zostały gameplay, grafika oraz wrażenia z gry. Chwali się mnogość opcji i miejsc do odkrycia, co z pewnością znacznie wydłuży żywotność tytułu. Recenzja podsumowana została wysoką, ogólną notą 8.5, zaś grę wyróżniono logo Editor's Choice.
Druga recenzja zamieszczona została na łamach Team Xbox (de facto również IGN ;>). Dale Nardozzi podobnie jak poprzednik wyróżnia znaczną żywotność gry. Aspekt ten oceniony został najwyżej. W następnej kolejności wysoko ocenione zostały grafika oraz gameplay. Najmniej przypadła redaktorowi TXB oprawa dźwiękowa. Ogólna ocena jest jednak wyższa niż w przypadku IGN - 8.9. I w tym przypadku gra otrzymała wyróżnienie Editor's Choice.
Premiera Bully: Scholarship Edition
Na koniec przypomnę jeszcze o drugiej dzisiejszej premierze ze stajni Rockstara. Bully: Scholarship Edition PC, bo o nim oczywiście mowa, wylądował dziś na sklepowych półkach za Atlantykiem. O grze na razie podejrzanie cicho. Jak tylko coś się pojawi, na pewno będzie można przeczytać o tym na R98 :) Niestety w najbliższym czasie nie możemy liczyć na debiut przygód Jimmiego Hopkinsa w naszym pięknym kraju. Cenega milczy.
Midnight Club LA - pierwsze recenzje
sdr napisał 21 października 2008 o 18:35, komentarze zablokowane