Podatki to niewątpliwie jedno z tych obciążeń, które doskwiera każdemu i niejeden próbuje ich uniknąć, np. poprzez różnego rodzaju ulgi. Tym bardziej kombinujemy, im więcej możemy zaoszczędzić.
W Wielkiej Brytanii, w której podatki płaci Rockstar, od lat obowiązuje ulga dla producentów gier. Została wprowadzona głównie z myślą o małych firmach, aby mogły one więcej inwestować w rozwój swoich dzieł. Przyznanie ulgi jest przy tym uwarunkowane m.in. związkiem gry z brytyjską kulturą. Okazuje się jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki gigant jak Rockstar również korzystał z udogodnienia. Nie wszystkim się to podoba.
Na łamach serwisu Tax Watch UK ukazał się raport, którego autor wytyka ojcom Grand Theft Auto, że korzystają z milionowych ulg podatkowych, chociaż nie są firmą ani małą, ani tym bardziej potrzebującą wsparcia. Okazuje się, że w samym tylko ubiegłym roku Rockstar pomniejszył należny podatek o zawrotne 37,6 miliona funtów. Kwota ta stanowi jednocześnie 37% całego budżetu przeznaczonego przez Wielką Brytanię na tego rodzaju wsparcie. Niezły (ka)wałek. Oczywiście w świetle prawa wszystko się zgadza. Rockstar najwyraźniej też nie ma sobie nic do zarzucenia. Studio zdążyło już skomentować raport i postawione w nim zarzuty. W notatce przesłanej do redakcji VG247 firma oczywiście zachwala system ulg i jego pozytywny wpływ na branżę. Przedstawione zostają też liczby, które mają świadczyć o zasadności wsparcia:
Program miał bezpośredni wpływ na znaczące zwiększenie przez Rockstar Games inwestycji w Wielkiej Brytanii, dając stałe zatrudnienie ponad tysiącu wykwalifikowanych osób na terenie Londynu, Lincoln, Yorkshire oraz Szkocji.
Jasne, tylko czy firmy nie byłoby stać na zatrudnienie tych specjalistów bez ulgi? Alex Dunnagan z Tax Watch UK zwraca uwagę, że Rockstar od premiery GTA V zarobił już ponad 6 miliardów funtów. Tymczasem od wprowadzenia ulgi studio skorzystało z niej na łączną kwotę sięgającą 80 milionów funtów. To ciągle ułamek przychodów, ale grosz do grosza...
Ciekawa w tym wszystkim jest jeszcze jedna rzecz. Wysokość przyznanej ulgi może zostać uzasadniona kosztami produkcji jeszcze nieukończonej gry, a jak widać w przypadku Rockstar, koszty te w ostatnim czasie znacznie wzrosły. Ciekawe na co oni wydają tyle pieniędzy? Możemy się tylko domyślać ;>