W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie . Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Można już głosować w tegorocznej edycji plebiscytu Golden Joystick Awards. Na nasze wsparcie czekają gry ze stajni Rockstar!
W tym roku gala rozdania nagród odbędzie się po raz 37. Kategorii, w których zostaną przyznane wyróżnienia jest aż siedemnaście, ale tylko w dwóch możemy zagłosować na produkcje od Rockstar Games:
Obydwie gry zdecydowanie zasługują na nasze wsparcie, dlatego zachęcam do poświęcenia kilku minut i oddania swojego głosu tutaj już dziś. Zwycięzców w poszczególnych kategoriach poznamy w czasie uroczystej gali, która odbędzie się 15 listopada w Londynie.
Australian Classification znowu staje się dla nas źródłem ciekawych informacji. W bazie australijskiego urzędu zajmującego się klasyfikacją wiekową m.in. gier, zauważona została interesująca zmiana. Interesująca, bo dotyczy... Grand Theft Auto III.
Mogłoby się wydawać, że wokół tytułu, który swoją premierę miał niemal 18 lat temu niewiele powinno się już dziać, przynajmniej w kwestii ograniczeń wiekowych potencjalnych odbiorców. Tymczasem wpis w rejestrze dotyczący GTA III został właśnie zaktualizowany.
Z samego wpisu nic konkretnego nie wynika. Nie wiemy nawet jakiej platformy dotyczy, aby można było wywnioskować czy chodzi o udostępnienie gry na nowym sprzęcie. Gdyby tak właśnie miało być, to pierwszą platformą która przychodzi na myśl mogłoby być Nintendo Switch. Japońska konsola została ciepło przyjęta na rynku, a baza jej użytkowników wynosi już ponad 35 milionów. Trudno zignorować tak dużą grupę potencjalnych klientów. Być może Rockstar przygotowuje się wydania swoich klasyków na tej platformie.
Z drugiej strony nie można wykluczyć innego scenariusza. Jak wspomniałem, w tym roku mija 18 lat od premiery Grand Theft Auto III. Może twórcy szykują z tej okazji coś specjalnego? Gra może i zestarzała się nie najgorzej, ale zdecydowanie zasługuje na porządny lifting. Co byście powiedzieli na remaster przygód w Liberty City?
GTA Online otrzymało dzisiaj kolejną "dużą" aktualizację. The Diamond Casino & Resort wprowadza do gry m.in. od dawna wyczekiwane kasyno oraz szereg nowych misji.
Główną atrakcją nowej lokacji, jak na jaskinię hazardu przystało, są gry hazardowe. Do dyspozycji mamy pokera, blackjacka, ruletkę, jednorękiego bandytę, wirtualne gonitwy i koło fortuny. Kasyno oferuje kilka wariantów członkostwa, z którym z kolei wiążą się dodatkowe korzyści. Niestety podobnie jak w przypadku pokera w Red Dead Online, spora grupa graczy z różnych części świata, w tym z Polski, nie ma dostępu do całej zawartości. Ograniczenia wynikają z lokalnego prawa, w naszym przypadku z przepisów Ustawy hazardowej.
W budynku kasyna, na ostatnim piętrze znajduje się penthouse, który możemy nabyć na własność. To bardzo rozbudowane lokum oferujące multum dodatkowych opcji - oczywiście płatnych. Swój nowy dom możemy dowolnie udekorować oraz rozbudować o dodatkowe pomieszczenia i podziemny garaż. Zakup penthouse'u uprawnia jednocześnie do korzystania z usług i udogodnień oferowanych przez kasyno oraz daje możliwość wykonywania misji na jego rzecz.
Jak każda większa aktualizacja, ta również wprowadza trochę nowej zawartości. Najwięcej jest elementów kosmetycznych (garderoba i dekoracje dla naszego penthouse'u), ale są też nowe pojazdy na czele z pięknym Truffade Thraxem oraz "znajdźki" pod postacią kart do gry rozsianych po całym San Andreas. Za zebranie wszystkich zostaniemy nagrodzeni m.in. specjalnym i bardzo tajemniczym przedmiotem, który wkrótce pojawi się w Red Dead Online.
Korzystacie z Twitch Prime? Jeśli nie to teraz macie dobry pretekst żeby spróbować usługi. Jej abonenci mogą liczyć na specjalne bonusy w grach Rockstar.
Twitch nawiązał współpracę z Rockstar Games w ramach której gracze otrzymają wyjątkowe nagrody, premie i zniżki w GTA Online oraz Red Dead Online. Łącząc swoje konta Social Club i Twitch Prime do 19 lipca skorzystacie z pierwszych atrakcyjnych bonusów:
1 250 000 GTA$ w GTA Online.
300 RDO$ w Red Dead Online.
Zestawu amunicji w Red Dead Online, zawierającego 30 strzał z dynamitem, 60 szt. zapalającego śrutu, 30 niestabilnych butelek ognistych i 200 szt. szybkiej amunicji do pistoletów, rewolwerów, karabinów powtarzalnych i karabinów.
Ponadto w każdym tygodniu jako uczestnicy programu otrzymacie dodatkowe zniżki na zawartość w GTA Online i Red Dead Online - co najmniej 10%. Również kupując karty gotówkowe Shark i sztabki złota otrzymacie bonus - nawet 15% ich wartości.
Na GTA VI czekamy już prawie sześć lat. Na Red Dead Redemption II musieliśmy czekać osiem lat od premiery poprzedniej części. Trochę długo. Czy jest na to jakaś rada?
Kwestia ta została podniesiona w czasie wywiadu GamesIndustry.biz z szefem Take-Two, na tegorocznych targach E3. Strauss Zelnick dostrzega problem wydłużających się odstępów pomiędzy kolejnymi częściami serii i... uważa, że trend ten zmierza ku końcowi.
Strauss Zelnick
Myślę, że te odstępy nie będą się dalej wydłużać. W sumie oczekiwałbym, że w wielu przypadkach ulegną skróceniu. Faktycznie, nasze wieloletnie wsparcie dla gier mogło sprawić, że przestało się nam śpieszyć z nowymi tytułami, jednak dostrzegamy też pozytywne strony tej sytuacji. Twórcy mają wystarczająco dużo czasu, aby tworzyć najlepsze gry na rynku, dokładnie takie jakich oczekują gracze. No i budowanie oczekiwania, to też dobra rzecz.
Wierzymy, że warto dać graczom odpocząć od danego tytułu zanim na rynek trafi kolejna część. 12 lat temu powiedziałem, że wypuszczanie kolejnych odsłon niesportowych serii nie ma sensu. Wtedy niewielu podzielało moją opinię, a dziś jest inaczej. Jednak osiem lat - rzeczywiście, to chyba trochę za długo.
Możliwe, że niektóre gry będą po prostu krótsze. Kiedyś, w momencie premiery dostawaliśmy od razu całą zawartość jaką twórcy mieli w planach. Teraz, kiedy gry są rozwijane nawet długo po premierze, można by się pokusić o skrócenie ich początkowej formy rozumianej na przykład jako liczba godzin rozgrywki.
Myślicie, że takie podejście mogłoby się sprawdzić przy kolejnym GTA albo Red Dead? A może siekanie gry na "odcinki" nie ma sensu w przypadku tytułów z otwartym światem? Czy to jedyna alternatywa dla wieloletniego oczekiwania?