Agent to najdłużej produkowana gra w portfolio Rockstar. Została zapowiedziana ponad 9 lat temu podczas konferencji Sony na targach E3. Czy będzie też pierwszym anulowanym tytułem studia?



Zapowiedź gry to jedna sprawa. Gwiazdy Rocka przyzwyczaiły nas już, że zanim po raz pierwszy usłyszymy oficjalnie o nowym projekcie, powstaje on w tajemnicy długimi latami (dawniej miesiącami). Podobnie było w przypadku Agenta, którego początki datowane są nawet na 2003 rok!

Liczbę oficjalnych wzmianek, bo trudno nawet nazwać je komunikatami, można policzyć na palcach jednej ręki. Sporo za to było domysłów. A to informacje z portfolio pracowników, a to jakieś stare screeny, grafiki koncepcyjne, to znowu Take-Two odnowiło prawa do marki. O tym ostatnim przeczytacie również dzisiaj, ale nie w kontekście, którego oczekujecie. Wygląda na to, że wydawca dał sobie spokój z odnawianiem w nieskończoność praw do gry, która rodzi się w takich bólach.



Wpis w rejestrze amerykańskiego urzędu patentowego dotyczący Agenta otrzymał na początku tygodnia nowy status: "porzucony". Zgodnie z objaśnieniem urzędu oznacza to, że właściciel znaku towarowego otrzymał ostrzeżenie o wygaśnięciu praw, ale mimo tego nie podjął żadnych działań mających na celu ich zabezpieczenie.

Co to znaczy dla nas? Mało prawdopodobne żeby ktoś w Take-Two zwyczajnie przegapił ostrzeżenie. Najwyraźniej premiera Agenta jest zagrożona. Być może nawet już podjęto decyzję o skasowaniu tytułu. Może gra nigdy nie była dla Rockstar priorytetem i tak naprawdę postęp w pracach nie był na tyle duży, aby żałować porzucenia ich efektów. Zdobyte w tym czasie doświadczenie można by z kolei wykorzystać w innych grach.

Jest jeszcze inna możliwość. Gra, którą znamy jako Agent zostanie wydana pod innym tytułem. Być może pierwotna koncepcja ewoluowała przez te wszystkie lata tak bardzo, że ogłoszony niemal dekadę temu tytuł już nijak ma się do tego co finalnie trafi na rynek. Może przekonamy się o tym, gdy Rockstar ogłosi swoją kolejną grę.

Ostatnimi czasy z Rockstar wycieka sporo archiwalnych szkiców koncepcyjnych. O ile oczywiście są one autentyczne. Na Twitterze pojawiły się właśnie kolejne rysunki z Agenta.



Więcej: #2, #3.

Obrazki zostały opublikowane na fanowskim profilu Bully 2 Info. Niestety jego właściciel nie pochwalił się skąd grafiki pochodzą. Wyglądają na autentyczne, jednak trzeba brać poprawkę na to, że Agent może być dziś zupełnie inną grą. Kiedy w końcu doczekamy się jakiejś oficjalnej informacji?

W urzędzie patentowym Stanów Zjednoczonych ponownie wylądował wniosek o przedłużenie ochrony znaku Agent. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz.



Prawnicy Take-Two regularnie odwiedzają USPTO już od siedmiu lat. Tyle czasu upłynęło bowiem od zapowiedzi gry na targach E3 w 2009 roku i zarazem ostatniej oficjalnej informacji na jej temat.

Początkowo Agent miał być tytułem na wyłączność dla PlayStation 3. Akcja zostanie osadzona w późnych latach 70. ubiegłego wieku, w okresie zimnej wojny.

W temacie Agenta od dawna nic słychać i pewnie oficjalnych informacji szybko się nie doczekamy - mimo, że chcielibyśmy. Najwyraźniej gra wciąż jeszcze nie osiągnęła etapu, na którym twórcy chcieliby się z nami czymś podzielić.

Póki co pozostaje nam więc karmić się tylko strzępkami informacji wypływającymi gdzieś z odmętów internetu. Taka właśnie informacja pojawiła się właśnie na Reddicie, gdzie jeden z użytkowników zamieścił kilka screenów z wczesnej wersji gry.



Obrazki pochodzą rzekomo od jednego z developerów pracujących nad tytułem w latach 2009-2010, kiedy to został przesunięty do zespołu odpowiedzialnego za GTA V. Wygląda na to, że właśnie ostatniej części flagowej serii Rockstar zawdzięczamy tak wielkie opóźnienie Agenta. W sumie nic dziwnego - przygody Michaela, Franklina i Trevora przyniosły firmie spory zastrzyk gotówki, którą teraz można spożytkować na dokończenie nowej gry.

Rockstar Games nieustannie poszukuje nowych, utalentowanych osób do pracy przy swoich projektach. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Czasem jednak treść ogłoszenia może zdradzić nam nieco więcej niż firma sama chciałaby powiedzieć.

Na kilka takich ogłoszeń natrafiła redakcja serwisu GamesRadar. Najciekawszym z nich wydaje się oferta pracy dla projektanta rozgrywki w wymaganiach dla której wymieniono m.in. doświadczenie z zaawansowanymi technikami stanowiącymi podstawę dla kooperacyjnej rozgrywki opartej o skradanie. Skradanie? To może kojarzyć się tylko z zapowiedzianym już 6 lat temu Agentem. Nie ma wątpliwości, że ta gra kiedyś musi być wydana i coraz więcej zdaje się mówić, że właśnie to będzie kolejna produkcja od Rockstar.

Wśród pozostałych ofert - a jest ich przeszło 160 - natrafić możemy również na inne ciekawe słowa klucze: zaawansowane systemy animacji, systemy zniszczeń bazujące na fizyce, zrozumienie podstaw ludzkiego ruchu i biomechaniki, otwarte, gęsto zaludnione światy. Są też odniesienia do kultury samochodowej i świata mody. Dość szeroko, ale nie jest przecież powiedziane, że ogłoszenia dotyczą tylko jednej gry.