Wieczór. Za oknem miga neon, zaduch w pokoju jest nie do wytrzymania, a za oknem słychać syreny radiowozów. To Los Angeles w roku 1947 - raj na ziemi dla morderców, szulerów i dealerów. To miejsce, w którym kwitnie korupcja, a umiera wszelka uczciwość.
Co prawda trochę czasu od premiery L.A. Noire upłynęło, ale nie wypada nie poinformować Was o recenzji zamieszczonej właśnie na łamach zaprzyjaźnionego kikoo.pl :) Że L.A. Noire jest grą, w którą trzeba zagrać to już wiemy. Całej reszty o przygodach Cole'a Phelpsa dowiemy się natomiast z tekstu Mateusza Jankowskiego. Zachęcam do lektury.
Recenzja L.A. Noire na kikoo.pl
Tymczasem już za pół godziny premiera zwiastuna DLC "Nicholson Electroplating"!