L.A. Noire na autopilocie?

Jeśli będziecie mieli problem z trudniejszym fragmentem rozgrywki w L.A. Noire, gra pozwoli Wam go ominąć i przeskoczyć do wymagającego mniejszej zręczności etapu.

Jak deklaruje Rockstar, zdecydowanie większa część zabawy w L.A. Noire (około 80%) to przesłuchiwanie świadków, zbieranie śladów i rozgryzanie zagadek kryminalnych. Poza tym jednak w grze będą też miały miejsce sceny walki wręcz, strzelaniny oraz pościgi piesze i samochodowe. Niektóre z nich mogą okazać się sporym wyzwaniem dla mniej doświadczonych graczy. Dlatego też jeśli w takiej sytuacji kilka razy powinie nam się noga, gra zapyta czy chcemy pominąć kłopotliwy fragment i przejść od razu do kolejnego etapu. Może to być dość wygodne rozwiązanie dla osób, którym nie leżą typowo zręcznościowe elementy. Ponieważ jednak ułatwienie nie jest obowiązkowe, co ambitniejsi nadal będą mogli próbować swoich sił do upadłego ;)

Przejdźmy teraz do innego tematu. Za nami już historyczny festiwal filmowy Tribeca, na którym L.A. Noire jako pierwsza w historii gra miała swoje "pięć minut". W ramach prezentacji widzowie obecni na sali mogli na własne oczy zobaczyć fragment rozgrywki. Przedstawiciele Rockstar Games pokazali fragment sprawy The Red Lipstick Murder, która jest pierwszą w karierze Phelpsa na stanowisku detektywa wydziału zabójstw. Nie obyło się jednak bez sprytnych osobników próbujących potajemnie wszystko nagrać i wpuścić do sieci. Take2 konsekwentnie zabiegało o usuwanie kolejnych kopii klipu z największych serwisów wideo, jednak jest on nadal dostępny na mniejszych stronach. Jeśli dobrze użyjecie Google na pewno znajdziecie ;) Dla tych, którym się nie chce, krótki opis: misja rozpoczyna się od sceny morderstwa, nocą, gdzieś w LA. Mężczyzna z płaszczu i kapeluszu obija kilka razy tępym narzędziem krzyczącą kobietę. Chwilę później przenosimy się do wydziału zabójstw, gdzie na odprawie kapitan awansuje Cole'a i przydziela mu sprawę. Phelps wraz z partnerem wychodzą z sali i kierują się schodami na dół, do samochodu. Następnie detektywi udają się na miejsce zbrodni. W czasie przejazdu ulicami miasta widać, że jest ono równie dobrze dopracowane i żywe jak Liberty City z GTA IV.

O tym jak bardzo rozbudowaną grą jest L.A. Noire niech świadczy dodatkowo kolejny fakt zamieszczony na Twitterze. Okazuje się, że scenariusz gry ma aż ponad 2000 stron. Jak zauważa Rockstar, to tyle samo co dwa sezony większości seriali. No ładnie.