Jak to często bywa, po premierze gry przychodzi czas na łatanie błędów. Problemy nie ominęły niestety również najnowszego dziecka Rockstar i Team Bondi.

Gracze z Ameryki Północnej i Australii już grają w L.A. Noire. Nam przyjdzie poczekać w najlepszym przypadku jeszcze kilkanaście godzin. Już teraz jednak pojawiają się głosy mówiące, że przygody Cole'a Phelpsa mogą przegrzewać PlayStation 3 i zawieszać Xboksy 360. Niektóre konsole Sony, głównie starsze modele, mogą się resetować lub wyłączać w trakcie gry w L.A. Noire. Nie ma większego znaczenia czy gramy kilka godzin czy kilkanaście minut. Rockstar tłumaczy, że PS3 zachowują się tak po ostatniej aktualizacji firmware'u do wersji 3.61. Sony z kolei twierdzi, że nowe oprogramowanie nie ma nic do rzeczy. Z drugiej strony są i osoby twierdzące, że nie tylko L.A. Noire wyłącza im konsole.

Ten sam problem dotyczy jednak również maszynek od Microsoftu. Zdarza się, że Xboksy zawieszają się, gdy gramy w L.A. Noire. Cóż. Pewnie minie kilka(naście) dni zanim zostanie znaleziona przyczyna problemów i wydania poprawka. Nie powinniśmy jednak się tym martwić. Według Rockstar na problemy napotkał niewielki odsetek graczy, a u pozostałych żadne kłopoty z grą się nie pojawiają.

Gdyby jednak jutro okazało się, że i z Waszą konsolą dzieje się coś niedobrego warto skorzystać z porad zamieszczonych na stronach Rockstar Support. Dajcie też znać w komentarzach jak L.A. Noire spisuje się u Was.

Aktualizacja

Na Rockstar Newswire szybko pojawiło się oświadczenie firmy, w którym przeczytać możemy, że zgłoszeń o problemach L.A. Noire i PS3 było tylko kilka. Przyczyna nie została jeszcze znaleziona, ale zarówno Rockstar jak i Sony już nad tym pracują. Do tego czasu wszyscy gracze dotknięci problemem proszeni są o kontakt ze wsparciem technicznym albo Rockstar, albo z Sony.

Aktualizacja 20 maja

Rockstar dementuje również pogłoski jakoby L.A. Noire powodowało problemy z konsolami Xbox 360. Firma w specjalnym oświadczeniu stwierdziła, że zawieszające się konsole to jednostkowe przypadki, a wszystko zostało tylko przez media rozdmuchane i zmienione w wielkie zamieszanie. Osoby, które mają problemy ze swoimi konsolami proszone są o kontakt ze wsparciem technicznym Xbox.

W Polsce L.A. Noire wyląduje dopiero w piątek, ale warto już zacząć przygotowania, aby rozwiązywanie kryminalnych zagadek Los Angeles szło nam jak najlepiej. A od kogo się uczyć jak nie od samych twórców gry? Oto pięć wskazówek od Team Bondi na temat prowadzenia dochodzeń.

1. Korzystaj z notatnika. Notatnik jest najpotężniejszą bronią Phelpsa. Znajdują się w nim wszystkie informacje zebrane w trakcie całej gry. Dowiesz się z niego dokąd pójść, kogo już przesłuchałeś i co powiedział. Zaglądaj tam często.


2. Kamera Twoim przyjacielem. Czy poruszasz się pieszo czy samochodem, używaj specjalnego przycisku, dzięki któremu skierujesz kamerę na Twój aktualny obiekt zainteresowania. Funkcja ta może okazać się szczególnie przydatna w trakcie pościgów.


3. Bądź hardcorem jeśli chcesz. Gra oferuje kilka ustawień poziomu trudności. Możesz zaznaczyć np. czy chcesz słyszeć specjalną melodię, gdy tylko odnajdziesz wszystkie wskazówki, albo czy gra powinna subtelnie naprowadzać Cię na kolejne wskazówki informując o odległości od nich.


4. Używaj intuicji mądrze. Staraj się korzystać z punktów intuicji tylko wtedy, gdy już naprawdę utkniesz ze sprawą w martwym punkcie. Nie marnuj ich na byle co zaraz po zdobyciu. Punkty intuicji nie leżą na ulicy.


5. Patrz, słuchaj i bądź uważny. Zawsze obserwuj wszystko co dzieje się dookoła Ciebie. Dokładnie przyglądaj się przesłuchiwanym osobom i słuchaj uważnie co mówią. Tylko tak możesz rozpoznać czy mówią prawdę.

Warto również pamiętać o swoim partnerze. Jeśli nie mamy pewności co zrobić, zawsze możemy zapytać go co "o tym" sądzi. Może akurat rzuci jakimś trafnym spostrzeżeniem.

Podpowiadał Alex Carlyle, główny projektant L.A. Noire.

Nie, nie chodzi o te fakty, które Rockstar zwykło publikować na Twitterze. Przez ostatnie kilka dni uzbierało się po prostu trochę informacji mniejszego kalibru, które zbieram teraz do kupy i zamieszczam poniżej.

Zapewne pamiętacie jeszcze, że na samym początku L.A. Noire miało być "exclusivem" dla PlayStation 3. Ostatecznie jednak wyszło na to, że gra ukazała się również na konsolę Microsoftu. W jednym z ostatnich wywiadów Brendan McNamara z Team Bondi potwierdził, że przygody Cole'a Phelpsa przygotowywane były cały czas z myślą o PS3, a dopiero później całość skonwertowano na X360. Nie powinno więc nikogo dziwić, że gra będzie na platformie Sony wyglądać ciut lepiej. Taką decyzję McNamara tłumaczy chęcią podejścia do sprawy w inny sposób. Większość producentów gier tworzy swoje tytuły najpierw na Xboksa, a potem konwertuje je na PS3. Zawsze są z tym jakieś problemy. Okazało się, że postępując odwrotnie... problemów jest mniej. Ok :)

W innym wywiadzie, dla The Guardnian, Jeronimo Barrera odpowiadał na pytanie o wykorzystanie kontrolerów ruchowych w L.A. Noire. W grze nie skorzystamy ani z Move, ani z Kinecta, jednak Barrera nie wykluczył, że w kolejnych grach od Rockstar pojawi się taka możliwość. Przypomnę tylko, że do tej pory żaden tytuł ze stajni Rockstar nie wykorzystuje dobrodziejstw kontroli ruchem. Dobrze to czy źle?

BestBuy to jedna z kilku sieci sklepów, w których organizowano nocne premiery L.A. Noire. W każdym z oddziałów BestBuy pierwszych 16 graczy, którzy zakupili grę tej nocy otrzymało specjalny kod, dzięki któremu będą mogli pobrać pierwszy dodatek DLC, gdy tylko stanie się on dostępny. Dodatkiem tym jest sprawa Nicholson Electroplating rozwiązywana dla wydziału ds. podpaleń. Samo DLC nie zostało jeszcze oficjalnie zapowiedziane przez Rockstar, tak więc nie można powiedzieć nic więcej na jego temat.

W dniu premiery L.A. Noire oficjalna strona gry doczekała się prawdopodobnie jednej z ostatnich dużych aktualizacji. Sekcja poświęcona wydziałom, w których przyjdzie pracować detektywowi Phelpsowi wzbogaciła się o opis wydziału ds. podpaleń. Zobaczcie nowe screeny.



Pozostałe w galerii: #2, #3, #4, #5, #6, #7.

W jednej ze spraw, The Gas Man, spalone zostają dwa domy i wszystko wskazuje na to, że nie był to wypadek. Cóż takiego możemy znaleźć wśród pogorzeliska co mogłoby wskazać nam dalszy kierunek śledztwa i doprowadzić do podpalacza nim ten znowu uderzy?

Zgodnie z obietnicą czas na wieczorną porcję recenzji L.A. Noire. Poniżej linki do kilku zagranicznych tekstów wraz z wystawionymi notami. Przyjemnej lektury.

• Giant Bomb - ocena: 5/5,


• 1UP - ocena: A (najwyższa),


• The Guardian - ocena: 5/5,


• G4 - ocena: 5/5,


• NowGamer - ocena: 9.3/10,


• The Telegraph - ocena: 9/10,


• GameSpot - ocena: 9/10 (oraz wyróżnienie redakcji),


• Joystiq - ocena: 4.5/5,


• Destructoid - ocena: 9/10.

Polscy recenzenci się nie postarali i żadnego podobnego tekstu w ojczystym języku jeszcze nie ma. Ale jak się pojawią to oczywiście dam Wam znać.

Tymczasem na wypadek gdyby było Wam mało czytania polecam sprawdzić kolejne opowiadanie z cyklu L.A. Noire: The Collected Stories. Tym razem otrzymujemy trzecią w serii historię, Naked Angel autorstwa Joe R. Lansdale'a. Tekst czasowo dostępny jest tylko na łamach serwisu Complex, jednak wkrótce powinien pojawić się również na oficjalnej stronie gry.

A gdybyście nadal mieli małego głoda na czytanie to powinniście sprawdzić zaktualizowaną mapę zbrodni Los Angeles Times wraz z wycinkami prasowymi z 1947. Do odkrycia pozostały jeszcze dwa rodzaje przestępstw często popełnianych w tamtym czasie, więc zgaduję że o mapie usłyszymy jeszcze co najmniej raz.