...a tak wygląda Beaterator!
Stephen Totilo z Kotaku został zaproszony w ubiegłym tygodniu do siedziby Rockstar Games na prezentację Beateratora. To co zobaczył bardzo go podekscytowało, począwszy już od wideoprzewodnika, w którym sam Timbaland pokazuje jak korzystać z możliwości tego cudeńka. Gracz sam nie wie kiedy zaczyna komponować. W trakcie prezentacji pokazane zostały możliwości trzech trybów: Live Play, Studio and Song Crafter. Live Play podobno wypada najlepiej i jest najprzyjemniejszy w użytkowaniu. Na środku ekranu ustawia się postać rysunkowego Timbalanda, a w rogach przyciski symbolizujące instrumenty jakich możemy użyć. Naciskając konkretny przycisk program uruchamia odpowiednią ścieżkę - jedną z kilku tysięcy do wyboru - lub pętlę i sam tak dostraja odtwarzane sample, aby były właściwie zsynchronizowane i brzmiały najlepiej. Brzmi świetnie? No to czytajcie dalej. Studio pozwala na zabawę gotowym utworem. Kiedy już skończymy komponować, możemy przystąpić do obróbki. Możemy edytować ścieżki, zwiększać i zmniejszać ich natężenie, przyspieszać i zwalniać, i robić jeszcze masę innych rzeczy. Song Crafter pozwala natomiast wykorzystać możliwości konsoli. Możemy tutaj nie tylko przycinać, kopiować i usuwać nasze ścieżki, ale również tworzyć własne sample wykorzystując np. mikrofon PSPgo / PSP 3000 albo importując je z plików WAV znajdujących się na karcie pamięci.
Rockstar planuje w przyszłości umożliwić pobieranie z sieci dodatkowej zawartości dla Beateratora. Zapewne chodzi o dodatkowe sample. Ekipa pracuje również nad możliwością importu i eksportu nagranych kawałków. Prawdopodobnie stanie się to możliwe dzięki integracji z platformą Social Club. Pozostaje nam tylko czekać. Beaterator zagra jeszcze w tym miesiącu!
Na koniec mam dla Was mały bonus. Kolejny klip z serii Sessions, pokazujący jak Beateratorem zabawiają się... dzieciaki. To takie proste.
iRockstar, czyli Rockstar lubi jabłka
Zgodnie z dzisiejszymi zapowiedziami na stronie Take-Two Interactive, zarówno Beaterator jak i Grand Theft Auto: Chinatown Wars trafią jeszcze tej jesieni do AppStore.
Sam Houser
Prosta natura i koncepcja działania Beateratora pozwalają mu wpisać się w ideę platform Apple. Niezmiernie cieszymy się mogąc dostarczyć aplikację, która w tak bezpretensjonalny sposób pozwala się dzielić i zarazem jest tak prosta w obsłudze.
Sam Houser
Chinatown Wars idealnie pasuje do iPhone'a oraz iPoda touch. Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy dostarczyć tą niesamowicie ambitną wersję Liberty City, z takim poziomem szczegółowości i wciągającego gameplaya, na nowe platformy Apple.
Jak widać przeciek Jacquetty Wheeler znalazł potwierdzenie. Na dodatek dowiadujemy się, że Rockstarowi do odrobienia strat nie wystarczy wydanie przygód Huanga Lee tylko na PSP. Firma konsekwentnie stara się odkuć po niespodziewanej porażce Chinatown Wars na platformie Nintendo. I nawet dobrze, bo gra jest naprawdę genialna. Byłoby wielką stratą dla graczy, gdyby pozostała ekskluzywnym tytułem dla NDSa.
Beaterator na iPhone?
Jacquetta Wheeler
Zostałam dwie ostatnie noce z moją drogą przyjaciółką Anouchką, jej mężem Samem i dwójką ich uroczych dzieci. To niebiańskie uczucie obudzić się rano i widzieć w mojej sypialni ich cudowne małe buzie mówiące "dzień dobry ciociu Jac". Sam, który pracuje w Rockstar Games, pokazał mi Beateratora, grę która wkrótce się ukaże, wyprodukowaną przez Rockstar Games razem z Timbalandem. Jest genialna. Nie mam jeszcze i-phone'a, ale myślę że teraz będę musiała go kupić, bo ta gra daje tyle zabawy i możesz grać w nią na swoim i-phonie gdziekolwiek jesteś. W grze jesteś DJem i pozwala Ci ona na tworzenie własnych miksów. Podepnij jeszcze jakieś głośniki i impreza gotowa. Nie musisz wiedzieć niczego o miksowaniu, nie jest wymagane żadne doświadczenie, a zamiast tego zostajesz z uczuciem czy nie powinieneś rzucić wszystkiego i pojechać na Ibizę by zostać kolejnym Svenem Vathem. To naprawdę MASA zabawy. Sprawdź: www.rockstargames.com.
Jeśli okazałoby się to prawdą, to mamy niezły przeciek. Cytowany post już zniknął z sieci, jednak wieść zdążyła się rozejść. Nie ujmując pani Wheeler wiedzy o technologiach, warto pamiętać też, że mogła ona równie dobrze pomylić iPhone z PSPgo. Jeśli jednak się nie myli to zapewne już wkrótce usłyszymy w tej sprawie jakiś oficjalny komentarz.
Rockstar na Gamescom
Na stanowisku Rockstara widać makiety promujące Beaterator, Red Dead Redemption, Episodes from Liberty City oraz Midnight Club Los Angeles Complete Edition. Podobno jednak Rockstar organizuje również zamknięte pokazy, w trakcie których wybrańcy mogą zobaczyć zwiastuny GTA IV: The Lost and Damned w wersji na konsolę PlayStation 3! Są to jednak ciągle niepotwierdzone informacje. Być może wszystko wyjaśni się w najbliższych godzinach. W końcu to dopiero połowa targów.
Beaterator zagra już za miesiąc!
Przypomnijmy, że wraz z ekipą Rockstar Leeds nad Beateratorem pracował popularny producent muzyczny Timbaland. Prace rozpoczęły się kilka lat wstecz, zanim jeszcze zrobiło się o nim głośno, trzeba więc przyznać, że ludzie Gwiazdy Rocka mieli nosa ;)
Sam Houser
Beaterator jest dla nas bardzo naturalnym kolejnym krokiem. Muzyka jest dla nas w Rockstar niesamowicie ważna i wierzymy, że jest wielu ludzi, którzy dzielą z nami tę pasję i będą podekscytowani mogąc tworzyć samodzielnie.
Timbaland
Pracowałem z Rockstar Games bardzo blisko aby stworzyć coś kompletnie unikatowego. Beaterator to jakby moje własne studio skompresowane do zestawu narzędzi, których każdy może użyć. Nie możemy się doczekać aby usłyszeć bity stworzone przez ludzi i zobaczyć jak dzielą się nimi ze światem.
Zachęcam do odwiedzenia oficjalnej strony gry, gdzie można zobaczyć zwiastun. Tutaj zaś obejrzycie cover art.