Take-Two nie chce Manhunta 3?
No, ale teraz byłoby to bez znaczenia. Take-Two uważa, że Manhunt robi (za) dużo dymu, a efekt jest mizerny. Mimo, że nic nie zostało powiedziane oficjalnie to jednak szkoda, bo jest to dobra produkcja i bardzo w stylu Rockstar.
Póki co czekamy ciągle na udostępnienie w Europie pecetowej wersji drugiej części serii. O dziwo jakiś tydzień temu widziałem tę grę na europejskim Direct2Drive w cenie €14,50. Dziś jednak już jej tam nie ma. Wcześniej wysłałem zapytanie w tej sprawie do obsługi sklepu - może to przeze mnie? ;) Gra pojawiła się bez jakiejkolwiek zapowiedzi, więc mogła to być jakaś wpadka. Również dzisiaj poleciał w tej sprawie mail do Rockstar.
Manhunt 3 w drodze na PS3?
Do tego wszystkiego dochodzą plotki o jednym lub większej ilości naprawdę dużych tytułów na wyłączność dla PlayStation 3, które miałyby zostać ogłoszone na zbliżających się targach E3. Czy wśród nich mógłby znaleźć się Manhunt 3? Mógłby, choć nie znaczy to od razu, że się znajdzie w tym gronie. Przemawia za nim jednak wiele silnych argumentów: chociażby to, że byłby naprawdę głośnym wydarzeniem, wokół którego powstałoby spore zamieszanie. Po drugie: czy nie byłby idealnym kandydatem do wykorzystania nowej technologii Sony, PlayStation Move? Z pewnością fajnie byłoby pomachać sobie siekierą i to jeszcze w pełnym HD.
Jaki długi wąs!
Problem z "Half Cut"?
Na Rockstar Newswire pojawił się kolejny odcinek z serii Rockstar Game Tips. Tym razem twórcy GTA: Chinatown Wars na PSP podpowiadają graczom jak przebrnąć przez pewien kłopotliwy etap misji "Half Cut". Jeśli macie problemy z tym zadaniem, koniecznie odwiedźcie powyższy link.
Rockstar kontrowersyjnie
IGN.com opublikował dziś ciekawą top-listę gier, którym towarzyszyły swego czasu niemałe kontrowersje. W zestawieniu znalazły się aż dwie produkcje Rockstar: Manhunt 2, którego pierwotna wersja nie została dopuszczona do sprzedaży na terenie Wielkiej Brytanii, oraz słynne już w kontekście skandalu Hot Coffee GTA: San Andreas. Zachęcam do lektury krótkich notatek o każdej z gier i sprawdzenia w jakim to ciekawym towarzystwie się znalazły.
Wywiad: Dan Houser
Dan Houser o GTA: Episodes From Liberty City
Ta gra wyewoluowała z naszej miłości do oglądania niesamowitych pościgów samochodowych w telewizji, amerykańskich filmach, itd. Gra osadzona jest w świecie takim jaki by był, gdyby był taki jak opisują go media.
Dan Houser o Manhunt 2
Z Manhunt 2 to nie była ciekawa sytuacja. Kiedy gra zostaje zabroniona, nie spełniamy swojego podstawowego zadania, czyli inwestorzy nie dostają z powrotem swoich pieniędzy.
Dan Houser o nagonce na gry
Gry wideo są popularnym i łatwym wrogiem. Są częścią czegoś nowego. Jedną z tych rzeczy, które zawsze nas ekscytowały było poczucie uczestniczenia w narodzinach nowego medium, ale jak wiemy z historii sztuki opartej na nowoczesnej technologii, już od czasów wynalezienia druku, ludzie zawsze walczyli z nowym.
Teraz wygląda na to, że coś powoli zaczyna ruszać się w tym temacie. Odbiorcy przekraczają trzydziestkę i zaczynają zdawać sobie sprawę, że to było głupie. Nie mówimy, że gry są dla każdego; nigdy tak nie mówiliśmy. GTA zawsze było tylko dla dorosłych i my zawsze byliśmy z tego zadowoleni.
Niemniej jednak frustrującymi są dla nas sytuacje kiedy gry wideo napotykają tyle przeszkód, podczas gdy filmów nikt się nie czepia. Sprzedaż Manhunta 2 została zabroniona w tym samym tygodniu, w którym do kin weszła Piła. Argumenty ludzi mówiących, że gry w pewnym sensie są bardziej niebezpieczne niż filmy, wydają się być trochę niedorzeczne.
W Rockstar czasem wydaje nam się, że niektóre z naszych gier są dyskryminowane. Wszystko czego chcemy to opowiedzieć historię z wyrazistymi postaciami. Tak jak w "Chłopcach z ferajny", którzy są dla nas kluczowym filmem, nasi bohaterowie też zdarzają się być przestępcami.
Dan Houser o prywatnym życiu
Czytałem co piszą o mnie, ale to wszystko mity. Często rozmawiam z ludźmi takimi jak ja. Ale ja, Sam i Leslie [Benzies] jesteśmy bardzo świadomi faktu, że sami nie tworzymy gier; 200-stu, 300-stu, 700-set ludzi tworzy gry. Ludziom łatwo skupić się na jednostkach, ponieważ łatwiej opowiedzieć o nich, ale to się ma nijak do rzeczywistości.
Ponadto świat gier pełen jest antycelebrytów krytycznych wobec innych, więc dla nas byłoby hipokryzją, gdybyśmy mieli dołączyć do takiej grupy. Naprawdę żaden z nas nie czuje się celebrytą. To bardzo przygnębiające, gdy czyta się o jednym aktorze jako autorze sukcesu jakiegoś filmu. A co ze scenarzystą, producentem, kamerzystą albo reżyserem?
Wiesz, my mamy ponad setkę ludzi, z których co najmniej 80% jest dużo inteligentniejsza ode mnie, i mówienie o mnie, o Samie albo o nas obu tylko dlatego, że jesteśmy takimi fajnymi braćmi, jest trochę głupie. I nie jest to w porządku ani na miejscu.
Dan Houser o pracy w BMG Records
Wszystko zawsze jakoś kręciło się wokół BMG Interactive. Nie była to jakaś szczególna moja pasja, ale pomijając kwestie nepotyzmu, to była jedyna robota jaką mogłem dostać.
Dan Houser o rewolucji na miarę Rock n' Rolla
Chyba nie jestem wiekowo odpowiednią osobą, abym mógł odpowiedzieć, ale myślę, że można by bez problemu teraz znaleźć osoby o 25 lat starsze, które dyskutują o grach tak samo, jak niegdyś mówiło się o muzyce. Ostatnio zatrudniliśmy pewną osobę z branży muzycznej, i ten gość powiedział nam, że w jego czasach nikt nie mawiał "muzyka zmieniła moje życie". Spotyka się z tym cały czas u ludzi, którzy chcą pracować dla nas.
To co mnie uderza to to, że nikogo poniżej sześćdziesiątki muzyka już nie szokuje, ani nie bulwersuje. Musi być trudnym dla nastolatka dzielenie muzyki z ojcem, który potrafi powiedzieć skąd pochodzi każdy riff. To może być wiążące doświadczenie, ale może też nudzić w sensie odkrywania, nie daje ci szansy kształtowania swojej własnej osobowości.
Dan Houser o żywotności gier
Nie zastanawiamy się nad tym. W nasze gry wkładamy mnóstwo czasu i wysiłku, ale technologia szybko się starzeje. Oczywiście, myślisz że to jednorazowy interes? Może gry stają się wystarczająco dobre, gdy są grywalne również po kilku latach.
Gry są częścią nowoczesnego przemysłu rozrywkowego i może kiedyś zaczną być postrzegane jako artystyczny środek przekazu - to temat na osobną dyskusję - ale to czym nie są to zwykłe oprogramowanie.
Dan Houser o Anglii
Niezależnie czy mieszkasz w Londynie, Nowym Jorku czy Tokio, świat nie może cię przytłoczyć. Po chwili zaczynasz myśleć: "Nie mogę tak dłużej. Chcę iść gdzieś, gdzie ludzie są nieszczęśliwi w inny sposób".
Nie sądzę żeby w ostatnich 11 latach było takich 7 miesięcy, w ktorych bym się tutaj nie pojawił, więc na przełomie września/października już bardzo mnie ciągnęło do Europy.
Dan Houser o rodzicach
Myślę, że są z nas dumni, ale raczej nie dlatego, że gramy w gry.
Dan Houser o kolejnym GTA
Najpierw pomyślimy o mieście, a potem o bohaterach. [Scenariusz ma mieć w sumie około tysiąca stron! - przyp. red.]
Dan Houser o sobie w roli ojca
To wyczerpujące :) Zmienia twoje postrzeganie świata, ale w pozytywnym sensie. Nagle przestajesz być tak ważny, jak wydawało ci się, że jesteś. Jako człowiek zdajesz sobie sprawę jak samolubny i zapatrzony w siebie byłeś, i ta świadomość to wielka sprawa.
Dla każdego w tej branży pogodzenie wszystkiego jest wyzwaniem, bo pracuje się długo i ciężko. Ale... wiesz, lubię swoją pracę i lubię moją rodzinę. Nie jestem zbyt towarzyski i jestem szczęśliwy.
Manhunt 2 PC w sprzedaży
Rockstar nie ujawnia kiedy tytuł mógłby pojawić się w Europie i czy będzie dostępny w standardowej wersji płytowej. Miejmy nadzieję, że już wkrótce dowiemy się czegoś więcej.
A teraz coś na deser. Na stronie Rockstar Games w sekcji Downloads pojawiła się dziś nowa kolekcja tapet, zatytułowana Conveyor Series. Zachęcam do przejrzenia różnokolorowych motywów. Może czas zmienić tło pulpitu?