Take-Two Interactive złożyło w tym tygodniu w amerykańskim urzędzie patentowym dwa wnioski.
W pierwszym z nich firma wnosi o zastrzeżenie znaku
City Stories. W sumie nikt nie wie co to może oznaczać, ale wokół sprawy zrobiło się spore zamieszanie. Czy powinniśmy spodziewać się kolejnej części serii
Grand Theft Auto na konsole przenośne?
Oczywiście samoczynnie nasuwa się tutaj myśl o domknięciu trylogii zapoczątkowanej przez
Liberty City Stories na PlayStation Portable. Poza tym tytułem, który swoją drogą odniósł ogromny sukces, otrzymaliśmy jeszcze
Vice City Stories wyciskające z handhelda Sony ostatnie soki. Obie gry doczekały się swoich wydań na PlayStation 2, a nawet na liczne urządzenia mobilne. Na potencjalne
San Andreas Stories ewidentnie zabrakło już PSP mocy. I tutaj nasze oczy zwracają się na PlayStation Vita.
Nowa kieszonsolka bez wątpienia byłaby w stanie uciągnąć mapę znaną z przygód CJ'a. W czasie mobilnej rewolucji jednak sprzęt dość słabo schodzi ze sklepowych półek, a stosunkowo mała baza graczy nie zachęca z pewnością Rockstar do podejmowania ryzyka i tworzenia drogiego w produkcji tytułu. Z drugiej strony jest niemal pewnym, że
GTA na Vitę szybko stałoby się prawdziwym system sellerem. Czy więc Sony dogadało się z Rockstar?
Z drugiej strony nie należy robić sobie wielkiej nadziei. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że Take2 szykuje się do wydania jakiegoś bundla z klasykami albo zwyczajnie chce uchronić się przed wykorzystaniem słów kojarzonych z hitową serią przez innych. A może chodzi o coś jeszcze innego? Kto wie.
Drugi wniosek złożony przez Take-Two dotyczy przedłużenia ochrony znaku
Agent. Raczej nie wskazuje to na rychłą zapowiedź daty premiery gry ani na nic podobnego, bowiem już w ubiegłym roku
prawa te były odnawiane, a nie usłyszeliśmy niestety niczego nowego w temacie gry.
Co więcej, takie krótkoterminowe odnowienia mogą wskazywać na niepewność ze strony Take2 odnośnie
Agenta. Byłoby to bardzo niepokojące, ale patrząc na historię, czy kiedykolwiek ekipa Rockstar anulowała jakąś grę? Nawet
Beaterator, o którym po zapowiedzi było bardzo cicho przez wiele lat w końcu został wydany. Zapewne podobnie będzie z osadzoną w zimnowojennych klimatach produkcją Rockstar North tyle, że raczej już nie ukaże się ona na PlayStation 3.