Tęsknicie za dodatkami fabularnymi dla gier Rockstar? Straciliście już całą nadzieję po tym jak zostało w tym względzie potraktowane
GTA V? Uwaga, jest światełko w tunelu!
Jak donosi
Comicbook, Rockstar pracuje aktualnie nad dwoma projektami związanymi ściśle z uniwersum
Red Dead Redemption. Pierwszym z nich, który jednocześnie powinien ucieszyć graczy pecetowych, jest remake przygód Johna Marstona. Gra miałaby ukazać się na dziesiątą rocznicę premiery pierwowzoru i zawierać m.in. powiększoną mapę oraz mechaniki znane z
RDR2. Zanim podrapiecie się w głowę zwróćcie uwagę, że mowa jest o remake'u - nie o remasterze. To dlatego, że twórcy chcieliby skorzystać z okazji i mocniej powiązać historię pierwszego
RDR z prequelem. W dialogach miałyby się więc pojawić nawiązania do Arthura Morgana i wydarzeń z jego udziałem.
Źródłem tych rewelacji jest rzekomo osoba pracująca w Rockstar na stanowisku artysty środowiskowego. Twierdzi ona, że Rob Wiethoff wcielający się w postać Johna, nagrał już nowe linie dialogowe na potrzeby remake'u. Ten z kolei miałby ukazać się na konsolach obecnej i przyszłej generacji oraz komputerach pod koniec przyszłego roku albo na początku 2021. Studiu podobno bardzo zależy na tej pierwszej dacie dlatego zaangażowano w projekt również pracowników oddelegowanych wcześniej do rozwoju
Red Dead Online. To by z jednej strony tłumaczyło powolne tempo aktualizacji trybu sieciowego, ale z drugiej wydaje się mało logiczne z biznesowego punktu widzenia.
Remake
Red Dead Redemption to nie jedyna rewelacja wyjawiona przez cytowane źródło. Drugą jest dodatek fabularny dla
RDR2. Tak, Rockstar podobno pracuje nad rozszerzeniem trybu dla jednego gracza, na wzór tego z czym mieliśmy do czynienia w
Undead Nightmare. Tym razem jednak umarli mają spoczywać w pokoju, a zamiast nich rolę drugoplanową w przedstawieniu odegrają... kosmici. Czyżby twórcy chcieli oswoić nas z obecnością w grze elementów nietypowych dla Dzikiego Zachodu? ;> W DLC ponownie mamy pokierować postacią Arthura, a dodatek miałby ukazać się na początku przyszłego roku. Tyle w temacie.
Jak się zapatrujecie na powyższe rewelacje? Pamiętajcie, że wszystko co przeczytaliście powyżej to niepotwierdzone informacje i równie dobrze mogą okazać się zwyczajnym wymysłem.