Dan Houser o GTA: Episodes From Liberty City
Ta gra wyewoluowała z naszej miłości do oglądania niesamowitych pościgów samochodowych w telewizji, amerykańskich filmach, itd. Gra osadzona jest w świecie takim jaki by był, gdyby był taki jak opisują go media.
Dan Houser o Manhunt 2
Z Manhunt 2 to nie była ciekawa sytuacja. Kiedy gra zostaje zabroniona, nie spełniamy swojego podstawowego zadania, czyli inwestorzy nie dostają z powrotem swoich pieniędzy.
Dan Houser o nagonce na gry
Gry wideo są popularnym i łatwym wrogiem. Są częścią czegoś nowego. Jedną z tych rzeczy, które zawsze nas ekscytowały było poczucie uczestniczenia w narodzinach nowego medium, ale jak wiemy z historii sztuki opartej na nowoczesnej technologii, już od czasów wynalezienia druku, ludzie zawsze walczyli z nowym.
Teraz wygląda na to, że coś powoli zaczyna ruszać się w tym temacie. Odbiorcy przekraczają trzydziestkę i zaczynają zdawać sobie sprawę, że to było głupie. Nie mówimy, że gry są dla każdego; nigdy tak nie mówiliśmy. GTA zawsze było tylko dla dorosłych i my zawsze byliśmy z tego zadowoleni.
Niemniej jednak frustrującymi są dla nas sytuacje kiedy gry wideo napotykają tyle przeszkód, podczas gdy filmów nikt się nie czepia. Sprzedaż Manhunta 2 została zabroniona w tym samym tygodniu, w którym do kin weszła Piła. Argumenty ludzi mówiących, że gry w pewnym sensie są bardziej niebezpieczne niż filmy, wydają się być trochę niedorzeczne.
W Rockstar czasem wydaje nam się, że niektóre z naszych gier są dyskryminowane. Wszystko czego chcemy to opowiedzieć historię z wyrazistymi postaciami. Tak jak w "Chłopcach z ferajny", którzy są dla nas kluczowym filmem, nasi bohaterowie też zdarzają się być przestępcami.
Dan Houser o prywatnym życiu
Czytałem co piszą o mnie, ale to wszystko mity. Często rozmawiam z ludźmi takimi jak ja. Ale ja, Sam i Leslie [Benzies] jesteśmy bardzo świadomi faktu, że sami nie tworzymy gier; 200-stu, 300-stu, 700-set ludzi tworzy gry. Ludziom łatwo skupić się na jednostkach, ponieważ łatwiej opowiedzieć o nich, ale to się ma nijak do rzeczywistości.
Ponadto świat gier pełen jest antycelebrytów krytycznych wobec innych, więc dla nas byłoby hipokryzją, gdybyśmy mieli dołączyć do takiej grupy. Naprawdę żaden z nas nie czuje się celebrytą. To bardzo przygnębiające, gdy czyta się o jednym aktorze jako autorze sukcesu jakiegoś filmu. A co ze scenarzystą, producentem, kamerzystą albo reżyserem?
Wiesz, my mamy ponad setkę ludzi, z których co najmniej 80% jest dużo inteligentniejsza ode mnie, i mówienie o mnie, o Samie albo o nas obu tylko dlatego, że jesteśmy takimi fajnymi braćmi, jest trochę głupie. I nie jest to w porządku ani na miejscu.
Dan Houser o pracy w BMG Records
Wszystko zawsze jakoś kręciło się wokół BMG Interactive. Nie była to jakaś szczególna moja pasja, ale pomijając kwestie nepotyzmu, to była jedyna robota jaką mogłem dostać.
Dan Houser o rewolucji na miarę Rock n' Rolla
Chyba nie jestem wiekowo odpowiednią osobą, abym mógł odpowiedzieć, ale myślę, że można by bez problemu teraz znaleźć osoby o 25 lat starsze, które dyskutują o grach tak samo, jak niegdyś mówiło się o muzyce. Ostatnio zatrudniliśmy pewną osobę z branży muzycznej, i ten gość powiedział nam, że w jego czasach nikt nie mawiał "muzyka zmieniła moje życie". Spotyka się z tym cały czas u ludzi, którzy chcą pracować dla nas.
To co mnie uderza to to, że nikogo poniżej sześćdziesiątki muzyka już nie szokuje, ani nie bulwersuje. Musi być trudnym dla nastolatka dzielenie muzyki z ojcem, który potrafi powiedzieć skąd pochodzi każdy riff. To może być wiążące doświadczenie, ale może też nudzić w sensie odkrywania, nie daje ci szansy kształtowania swojej własnej osobowości.
Dan Houser o żywotności gier
Nie zastanawiamy się nad tym. W nasze gry wkładamy mnóstwo czasu i wysiłku, ale technologia szybko się starzeje. Oczywiście, myślisz że to jednorazowy interes? Może gry stają się wystarczająco dobre, gdy są grywalne również po kilku latach.
Gry są częścią nowoczesnego przemysłu rozrywkowego i może kiedyś zaczną być postrzegane jako artystyczny środek przekazu - to temat na osobną dyskusję - ale to czym nie są to zwykłe oprogramowanie.
Dan Houser o Anglii
Niezależnie czy mieszkasz w Londynie, Nowym Jorku czy Tokio, świat nie może cię przytłoczyć. Po chwili zaczynasz myśleć: "Nie mogę tak dłużej. Chcę iść gdzieś, gdzie ludzie są nieszczęśliwi w inny sposób".
Nie sądzę żeby w ostatnich 11 latach było takich 7 miesięcy, w ktorych bym się tutaj nie pojawił, więc na przełomie września/października już bardzo mnie ciągnęło do Europy.
Dan Houser o rodzicach
Myślę, że są z nas dumni, ale raczej nie dlatego, że gramy w gry.
Dan Houser o kolejnym GTA
Najpierw pomyślimy o mieście, a potem o bohaterach. [Scenariusz ma mieć w sumie około tysiąca stron! - przyp. red.]
Dan Houser o sobie w roli ojca
To wyczerpujące :) Zmienia twoje postrzeganie świata, ale w pozytywnym sensie. Nagle przestajesz być tak ważny, jak wydawało ci się, że jesteś. Jako człowiek zdajesz sobie sprawę jak samolubny i zapatrzony w siebie byłeś, i ta świadomość to wielka sprawa.
Dla każdego w tej branży pogodzenie wszystkiego jest wyzwaniem, bo pracuje się długo i ciężko. Ale... wiesz, lubię swoją pracę i lubię moją rodzinę. Nie jestem zbyt towarzyski i jestem szczęśliwy.
Wywiad: Dan Houser
sdr napisał 15 listopada 2009 o 13:49, komentarze zablokowane
W piątek na stronach Times'a ukazał się nowy wywiad z Danem Houserem. W rozmowie z Nigelem Kendallem, Dan opowiada o swojej pracy, branży gier wideo, rodzinie, mitach krążących wokół Rockstar Games oraz oczywiście o samych grach. Znajdziemy co nieco o kontrowersjach dotyczących Manhunta 2 oraz dosłownie dwa zdania na temat kolejnej odsłony Grand Theft Auto. Poniżej przetłumaczone fragmenty trzystronicowego wywiadu.
Piąta łatka zapowiedzią TLaD dla PC?
sdr napisał 11 listopada 2009 o 14:48, komentarze zablokowane
Wczoraj wieczorem ukazała się piąta już z kolei aktualizacja dla pecetowego Grand Theft Auto IV. Poza kilkoma usprawnieniami silnika gry, wprowadziła ona jednak inny element, który spowodował ogromne poruszenia wśród fanów serii na całym świecie - pięć nowych osiągnięć pochodzących z pierwszego DLC The Lost and Damned! To prawdziwa sensacja, bowiem achievementy z pewnością nie znalazły się tam przypadkowo. Jest wielce prawdopodobne, że już wkrótce usłyszymy od Rockstar dobre wieści i zobaczymy dodatki na komputerach osobistych.
Premiera EFLC, coś o V w marcu?
sdr napisał 29 października 2009 o 22:41, komentarze zablokowane
Już dziś ogólnoświatowa premiera Episodes From Liberty City, a w tym i The Ballad of Gay Tony, czyli drugiego dodatku do GTA IV na Xboksa 360! Gry są już dostępne dla wszystkich zarówno na Xbox Marketplace jak i w tradycyjnych sklepach. Gracze z Polski niestety będą musieli na Epizody jeszcze troszkę poczekać, ale warto.
Tymczasem osoby, które już dziś miały okazję przejrzeć przewodnik po grach pakietu EFLC, mogły natknąć się w nim na reklamę fikcyjnego filmu pt. "Liberty City. It's Over!". Tytuł ten sugeruje dosadnie, że ekipa Rockstar skończyła z Miastem Wolności - przynajmniej na razie. Ale co dalej? Na to pytanie zdaje się odpowiadać hasło umieszczone poniżej tytułu: Next stop. i "urwany" fragment plakatu, który odsłania część artworka pochodzącego prawdopodobnie z kolejnego epizodu serii. Temperaturę dodatkowo podnosi przewidywana data premiery "filmu" umieszczona na dole strony: Opens March Everywhere. Czyżbyśmy już w marcu mieli poznać pierwsze szczegóły dotyczące GTA V?
- Zobacz plakat
Tymczasem osoby, które już dziś miały okazję przejrzeć przewodnik po grach pakietu EFLC, mogły natknąć się w nim na reklamę fikcyjnego filmu pt. "Liberty City. It's Over!". Tytuł ten sugeruje dosadnie, że ekipa Rockstar skończyła z Miastem Wolności - przynajmniej na razie. Ale co dalej? Na to pytanie zdaje się odpowiadać hasło umieszczone poniżej tytułu: Next stop. i "urwany" fragment plakatu, który odsłania część artworka pochodzącego prawdopodobnie z kolejnego epizodu serii. Temperaturę dodatkowo podnosi przewidywana data premiery "filmu" umieszczona na dole strony: Opens March Everywhere. Czyżbyśmy już w marcu mieli poznać pierwsze szczegóły dotyczące GTA V?
- Zobacz plakat
Weekend z: The Ballad of Gay Tony
sdr napisał 25 października 2009 o 17:23, komentarze zablokowane
The Ballad of Gay Tony jest drugim i - jak przynajmniej na razie zapewniają twórcy - ostatnim dodatkiem do Grand Theft Auto IV. Podobnie jak w przypadku The Lost and Damned akcja gry została osadzona w Liberty City. Tym razem jednak, głównym bohaterem jest Luis Lopez, prawa ręka tytułowego Tony'ego Prince'a - bossa klubowego świata Liberty.
Światowa premiera gry już w najbliższy czwartek. Ballada ukaże się jednocześnie w wersji cyfrowej na Xbox Live i płytowej w komplecie z The Lost and Damned pod wspólnym tytułem Episodes From Liberty City. Niestety nie ma pewności, że Epizody pojawią się nad Wisłą już w dniu premiery.
Światowa premiera gry już w najbliższy czwartek. Ballada ukaże się jednocześnie w wersji cyfrowej na Xbox Live i płytowej w komplecie z The Lost and Damned pod wspólnym tytułem Episodes From Liberty City. Niestety nie ma pewności, że Epizody pojawią się nad Wisłą już w dniu premiery.
Gra muzyka!
sdr napisał 26 września 2009 o 13:20, komentarze zablokowane
Dziś mam dla Was trzy muzyczne niusy. Pierwszy z nich dotyczy Beateratora, którego premiera już za kilka dni (swoją drogą ciągle nie wiadomo co będzie z grą w Polsce). Rockstar opublikował właśnie drugi film z serii Artists Series. Klip możecie obejrzeć np. tutaj.
Druga sprawa to zajawka nowej radiostacji, która zostanie udostępniona w GTA: Chinatown Wars na PSP. Jak brzmi kanał, na którym będziemy mogli do woli nasłuchać się twórczości kanadyjskiej grupy heavy-metalowej Anvil, możecie sprawdzić tutaj.
Polecam jeszcze wysłuchać zapowiedzi nowego show Lazlowa w The Ballad of Gay Tony. Słynny DJ radiowy wraca z kolejnymi pojechanymi tekstami i dialogami! Klikajcie tutaj :)
Druga sprawa to zajawka nowej radiostacji, która zostanie udostępniona w GTA: Chinatown Wars na PSP. Jak brzmi kanał, na którym będziemy mogli do woli nasłuchać się twórczości kanadyjskiej grupy heavy-metalowej Anvil, możecie sprawdzić tutaj.
Polecam jeszcze wysłuchać zapowiedzi nowego show Lazlowa w The Ballad of Gay Tony. Słynny DJ radiowy wraca z kolejnymi pojechanymi tekstami i dialogami! Klikajcie tutaj :)