Producent | ASCII Entertainment, Opus |
Gatunek | Sport |
Tryb | Singleplayer |
Platforma | PlayStation 2 |
Premiera | 26 października 2000 5 stycznia 2001 |
Ograniczenia | PEGI: 3+, ESRB: E |
Surfing H3O jest edycją japońskiej gry Surfroid przygotowaną specjalnie na rynek amerykański i europejski. Przez przygotowanie należy tu rozumieć wycięcie paru elementów i dorzuceniu innych tak, aby całość spodobała się nowej grupie docelowej. Niestety te wszystkie cięcia wyszły grze bardziej na złe aniżeli dobre. Tytuł sugeruje, że mamy tu do czynienia z rasową produkcją sportową, jednak rzeczywistość okazuje się być nieco inna. Co prawda fantazyjnych akrobacji na desce, z wysokimi falami w tle nie brakuje, ale wszystko bardziej przypomina prostą zręcznościówkę połączoną ze zbieraniem różnej maści pickupów, niż prawdziwy symulator deski surfingowej. A to tego właśnie byśmy oczekiwali.
O co więc chodzi? Surfing H3O zbudowana jest z sześciu poziomów, przy czym przejście na kolejny wymaga zdobycia określonej ilości punktów na bieżącym. Punkty zbieramy przejeżdżając przez liczne checkpointy, wykonując powietrzne akrobacje, utrzymując się pod falą, czy osiągając linię mety przed wyznaczonym czasem. A co gdy ukończymy ostatni poziom? Wszystko się powtarza. Tyle, że teraz przechodzimy na wyższy poziom trudności sterowania. Problem jednak w tym, że kontrola naszej postaci i tak nie należy do najprzyjemniejszych.
Surfing H3O na szczęście broni się kilkoma innymi elementami, do których zaliczyć można m.in. przyzwoitą oprawę graficzną (efekty wody, szczegółowe modele) i nietypową jak na ten gatunek ścieżkę dźwiękową, czyniącą ujarzmianie oceanicznych fal choć troszkę przyjemniejszym. Tak jak wspomniałem na początku, gra nie spotkała się jednak z uznaniem ani wśród graczy, ani wśród recenzentów. Nie zraziło to jednak Rockstara i już sześć lat później, tym razem jako producent, powrócił do gatunku sportowego z o wiele lepszym wynikiem.
Więcej informacji o grze