Producent | Rockstar North |
Gatunek | Akcja, Zręcznościowa |
Tryb | Singleplayer, Multiplayer |
Platforma | PC, Dreamcast |
Premiera | PC: 4 października 1999, DC: 1 lutego 2000 PC: 4 października 1999, DC: 1 lutego 2000 |
Internet | /wildmetal |
Ograniczenia | PEGI: 12+, ESRB: T |
Gra ukazała się na rynku z dwoma podtytułami, w zależności od platformy. Użytkownicy systemu Windows znają ją jako Wild Metal: Country, zaś dla posiadaczy konsol Sega Dreamcast wydano ją jako Wild Metal: Reclaim The Future. Obie pozycje nie różnią się jednak od siebie znacząco.
Przygodę w świecie Tehric rozpoczynamy jako kierowca czołgu w momencie, gdy po okresie wygnania ludzie odzyskują siły i osiągają poziom technologiczny pozwalający ponownie przeciwstawić się maszynom. Naszym zadaniem jest oczywiście walka i niszczenie kolejnych zastępów podążającego w naszym kierunku złomu, ale nie tylko. Dużo ważniejszym ze strategicznego punktu widzenia okazuje się być przejmowanie kontroli nad źródłami energii napędzającej wrogą armię.
Do dyspozycji gracza twórcy oddali przeciętnych rozmiarów arsenał: osiem typów rakiet i cztery rodzaje min. Jeśli jednak chodzi o złożoność rozgrywki, prawdziwa zabawa rozpoczyna się dopiero przy nauce obsługi naszego pojazdu bojowego. Jak się okazuje, obsługa czołgu nie jest tutaj taka prosta jakby się mogło wydawać. Wszystko za sprawą niezależnego sterowania każdą spośród dwóch gąsienic, które mogą się poruszać do przodu i do tyłu, oraz wieżyczki, którą możemy obracać w dowolnym kierunku niezależnie od aktualnego położenia czołgu. Jakby tego było mało, możemy regulować także kąt pod jakim wystrzeliwujemy pociski. Dzięki temu gracz posiada pełną kontrolę nad zasięgiem swojej broni. Do wyboru mamy pięć pojazdów gąsienicowych różniących się od siebie nie tylko wyglądem, ale również właściwościami jezdnymi.
Wild Metal stworzona została w grafice trójwymiarowej co niewątpliwie w czasach premiery dodawało realizmu. Niestety krajobrazy prezentowane w grze nie zachwycają bogactwem i zróżnicowaniem. Chociaż z drugiej strony czego można spodziewać się po zrujnowanych planetach? Na szczęście całość nadrabia dość realistycznym modelem fizycznym, który sprawuje się tutaj przyzwoicie, dobrze oddając warunki panujące w kosmosie.
Pozostałe okładki
Więcej informacji o grze