Powyższe rzekomo wyraźnie zasugerował przedstawiciel Rockstar Games w rozmowie dla magazynu Game Informer.
Nie mówimy o nowym DLC czy też kolekcji poprzednio wydanych DLC, mówimy o pełnoprawnej, samodzielnej grze. Spodziewamy się, że tytuł ten podąży drogą poprzednich GTA i wykorzysta podtytuł tak jak np. GTA: San Andreas, etc. Tokyo to prawdopodobna lokacja, w której można by osadzić fabułę gry, jednak żadne szczegóły nie zostały jeszcze ustalone.
Jeżeli potwierdzą się pogłoski o premierze następnego dużego Grand Theft Auto jeszcze w tym roku, to z pewnością już wkrótce możemy spodziewać się pierwszych oficjalnych informacji na ten temat.
Póki co czuję się w obowiązku podkreślenia, że powyższa wiadomość ma charakter czysto spekulacyjny.